Telewizja.Swiatgwiazd.pl > Rozrywka > „Love Island” z największym skandalistą w historii! Doniesienia o biciu kobiet zmusiły produkcję do reakcji. Wcześniej całował się z uczestnikiem show
Paweł Sekmistrz
Paweł Sekmistrz 16.03.2024 13:37

„Love Island” z największym skandalistą w historii! Doniesienia o biciu kobiet zmusiły produkcję do reakcji. Wcześniej całował się z uczestnikiem show

fot. "Love Island"/materiały promocyjne
fot. "Love Island"/materiały promocyjne

Dziewiąta edycja “Love Island. Wyspy miłości” budzi coraz większe kontrowersje. Wszystko za sprawą jednego z uczestników, wobec którego pojawiły się poważne zarzuty w sieci. Produkcja ustosunkowała się do internetowych doniesień. Szykuje się skandal?

"Love Island. Wyspa miłości". Powrót do Hiszpanii

Wraz z początkiem marca wystartowała nowa, dziewiąta już edycja popularnego reality show TV4, “Love Island. Wyspa miłości”. Uczestnicy programu przybyli do gorącej Hiszpanii, by stworzyć relacje, które być może, odmienią ich życie na zawsze.

Bohaterowie nawiązali już pierwsze znajomości, z których część stanąć może pod znakiem zapytania ze względu na dołączenie w nowym odcinku wyjątkowo intrygującej postaci, Piotra. Zdaje się, że 29-latek może sporo namieszać.

Jeszcze głośniej w mediach mówi się jednak o innym uczestniku “Love Island” i, jak się okazuje, w niezbyt pozytywnym kontekście. W sieci pojawiły się zarzuty pod adresem mężczyzny, który miał rzekomo w przeszłości dopuścić się przemocy.

"Love Island": Nowy uczestnik zakłócił spokój na wyspie. Doszło do niespodziewanej eliminacji "Twoja Twarz Brzmi Znajomo": Maciej Rock zadrwił z Roberta Janowskiego. Tak go nazwał przy wszystkich!

Uczestnik "Love Island" budzi kontrowersje

Mowa o Danie, 30-letnim właścicielu warsztatu samochodowego, na co dzień mieszkającym w Wielkiej Brytanii. Wraz z pojawieniem się mężczyzny w programie, w sieci pojawiły się zaskakujące doniesienia.

Według nich, uczestnik “Love Island” miał w przeszłości rzekomo dopuścić się przemocy wobec swojej byłej partnerki, za co zostać miał nawet ukarany. Brak jednak jakichkolwiek dowodów na to, że słowa te mają pokrycie w prawdzie.

Do zarzutów wobec Dana zdążyła ustosunkować się już produkcja programu TV4. W oświadczeniu nie pozostawiono żadnych wątpliwości, opisując, czym kierują się twórcy show w procesie rekrutacji.

Produkcja "Love Island" zabiera głos w sprawie Dana

Producenci “Love Island. Wyspy miłości” dali jasno do zrozumienia, że nie zamierzają sugerować się niepotwierdzonymi plotkami, które pojawiają się w internecie. Każda z informacji jest starannie analizowana przez twórców show.

Opieranie się wyłącznie na jednostkowych, niepopartych dowodami opiniach internetowych osób trzecich, często z fikcyjnych kont z mediów społecznościowych, niepopartych stosownymi wyrokami sądów powszechnych, byłoby ze strony producenta działaniem nieprofesjonalnym - napisano.

Jednocześnie podkreślono, że wybór uczestników, którzy pojawiają się w programie przebiega “niezwykle skrupulatnie, po szczegółowym castingu, sprawdzeniu sylwetek kandydatów, który to proces przeprowadzany jest w ramach obowiązujących przepisów prawa, w tym ochrony danych osobowych”.

Co ciekawe, nie jest to pierwsza głośna sytuacja z udziałem Dana. To właśnie on był jednym z dwóch mężczyzn, którzy na oczach kamer zaliczyli historyczny męsko-męski pocałunek w “Love Island”. Nagranie z tego zdarzenia opublikowanie na oficjalnym profilu show ma już ponad milion wyświetleń. Trudno się więc dziwić, że produkcja staje murem za tak podnoszącym słupki oglądalności uczestnikiem. 

Producenci rozwiali wszelkie wątpliwości? Dajcie koniecznie znać w komentarzach!

love island
fot. instagram.com/loveislandwyspamilosci
love island
fot. instagram.com/loveislandwyspamilosci

Źródło: fakt.pl

Tagi: Love Island