Telewizja.Swiatgwiazd.pl > Programy poranne > Gwiazdy "PnŚ" o nowej szefowej śniadaniówki
Katarzyna Derda
Katarzyna Derda 27.06.2024 21:42

Gwiazdy "PnŚ" o nowej szefowej śniadaniówki

PnŚ
fot. KAPiF

W redakcji “PnŚ” przetacza się burza. Afera z nową szefową śniadaniówki TVP zatacza coraz większe kręgi. Kolejne gwiazdy “Pytania na śniadanie” krytykują Kingę Dobrzyńską.

"PnŚ": spadek oglądalności i afera z nową szefową

W “PnŚ” po zmianach władzy TVP zwolniono całą starą ekipę prowadzących. Nowa szefowa “Pytania na śniadanie” to Kinga Dobrzyńska. To ona zatrudniła nowy skład śniadaniówki: Beatę Tadlę i Tomasza Tylickiego, Klaudię Carlos i Roberta El Gendy'ego, Joannę Górską i Roberta Stockingera, Katarzynę Dowbor i Filipa Antonowicza oraz Katarzynę Pakosińską i Piotra Wojdyłę. Program ma jednak spore problemy, jak spadek oglądalności.

Serwis Wirtualne Media ujawnił niedawno, że w kwietniu tego roku “Pytanie na śniadanie” oglądało średnio 338 tysięcy widzów. To spory spadek w porównaniu z kwietniem 2023, kiedy śniadaniówka przyciągała średnio 455 tysięcy osób. To nie koniec trosk: nowa szefowa programu mierzy się z potężną krytyką po tym, jak Świat Gwiazd ujawnił jej ostre komentarze, skierowane do widzów i byłych prowadzących.

TVP wystosowało nawet oficjalne przeprosiny za zachowanie szefowej śniadaniówki, a ona sama udzieliła wywiadu, w którym opowiedziała, jak trudne były początki działalności programu po wielkich zmianach. Podkreśliła też, że nikogo z dziennikarzy, którzy odeszli, nie spotkała “żadna krzywda”, a zmiany są wszędzie. Niestety, poprzedni pracownicy “PnŚ” mieli na ten temat sporo do powiedzenia, szczegóły poniżej.

Szefowa "Pytania na śniadanie" obraża widzów i byłych prowadzących TVP wydała oświadczenie ws. szefowej "PnŚ", która hejtuje widzów. Tak tłumaczą jej skandaliczne zachowanie

Prowadzący "Pytania na śniadanie" krytykują nową szefową

Dobrzyńska w wywiadzie dla Jastrząb Post podkreślała, że Kasia Cichopek i Maciej Kurzajewski przyjęli zakończenie współpracy ze spokojem i sympatią, a Olek Sikora wysłał jej nawet miłego SMS-a, zakończonego serduszkiem. Wygląda jednak na to, że nie wszyscy byli pracownicy mają dobrze zdanie o nowej szefowej “Pytania na śniadanie”.

Próba niszczenia przez Kingę wizerunku koleżanki z pracy nie świadczy dobrze o jej profesjonalizmie i uczciwości dziennikarskiej. Bardzo się na niej zawiodłam, ale też wiem, że często emocje biorą górę i mimo wszystko wierzę, że kiedyś zdobędzie się na odwagę, żeby zadzwonić do mnie z przeprosinami – ogłosiła Ida Nowakowska w rozmowie z Pudelkiem.

Jeszcze ostrzej wypowiedziała się Iza Krzan w “Kanale Zero”.

Droga pani Kingo, ja mam tylko jedną radę, jako młodsza koleżanka, mimo wszystko w kwestii internetu bardziej doświadczona, radzę, z całego serca, jeśli frustracja już się wylewa, niezależnie, czy jest to dzień czy noc i jaki stan emocjonalny pani ma w tym momencie, radzę odstawić laptopa, a wszelkie wątpliwości, problemy rozwiązywać z koleżankami z pracy, na przykład prowadzącymi “Pytanie na śniadanie”, a tym wszystkim innym ludziom dać święty spokój. I jednak być doświadczonym, albo udawać doświadczoną – grzmiała Izabella Krzan.

To nie koniec afery. Właśnie bardzo mocno o sprawie wypowiedzieli się Tomasz Wolny, a nawet… Monika Richardson. To dopiero podsumowanie, wyraziste szczegóły poniżej.

Dziennikarze reagują na zachowanie Kingi Dobrzyńskiej z "PnŚ"

Tomasz Wolny nie krył, co sądzi o nowym obliczu programu śniadaniowego oraz jego tematyki.

Niedawno najpopularniejszy program poranny – dziś z rekordowym spadkiem oglądalności. Wcześniej program robiony dla, i z szacunkiem do widza – dziś z szefową, która wszystkich obraża, a widzom ubliża. Faktycznie nowa jakość. Zostawmy to i zachowajmy te najlepsze wspomnienia, a jest ich ogrom! […] To Wy, nasi Widzowie, byliście dla nas najważniejsi i to dzięki Wam byliśmy NAJ. […] Dziękuję całej naszej radosnej bandzie w redakcji i na planie, która była dla mnie jak drugi dom. To był przywilej pracować z najlepszymi w branży – ogłosił Wolny.

Bardzo zaskakująca jest postawa Moniki Richardson, która skrytykowała zmiany w “Pytaniu na śniadanie” i wyraźnie stanęła po stronie zwolnionych dziennikarzy, między innymi Małgosi Tomaszewskiej, która była w ciąży, kiedy stacja zerwała z nią współpracę.

Szanowna Pani Dobrzyńska, w takich sytuacjach składa się dymisję. Po cichu, bo to, co się stało, to wstyd. Szacunku do drugiego człowieka zapewne można się nauczyć, ale lepiej gdy tę garstkę zasad moralnych mamy po prostu w sobie. Nie obraża się ludzi, dla których się pracuje. Nie wyrzuca się z pracy kobiety w ciąży. Nie obdarza się publicznie inwektywami ludzi, którzy tworzyli tę firmę przed panią – zaczęła Richardson.

Monika wytknęła też Dobrzyńskiej spadek oglądalności programu.

Dzisiaj przyszedł rachunek strat: wyniki oglądalności “Pytania na śniadanie”. Bardzo proszę się ukłonić, przeprosić i wyjść, najlepiej razem z panem prezesem. Media publiczne to trudna sprawa. Koncepcja wyrzucenia wszystkich, to nie jest żadna koncepcja. Pan Kurski dokonał dzieła zniszczenia, to fakt, ale państwu nie udało się w najmniejszym stopniu naprawić sytuacji. Piszę to z przykrością, bo bardzo na to liczyłam. A ekipę Pytania, tę starą i tę nową, z całego serca pozdrawiam. Trzymajcie się. Jeszcze będziecie mieć mądrego szefa – zakończyła Richardson z goryczą.

Nową szefową w komentarzu do tego wpisu wzięła jednak w obronę Joanna Górska, jedna z nowych prowadzących śniadaniówki.

Pani Moniko, nie wiem, czy Pani wie, co się dzieje na fb i jak ohydnie jesteśmy wyzywani, jakich słów używa się w stosunku do nas i jakie padają wyzwiska, przekleństwa i obelgi. Nasza szefowa @kinga.dobrzynskaa robi co może, abyśmy mogli spokojnie pracować i broni jak lwica. Staramy się, jak możemy, aby widzowie przestali nas wysyłać do gazu, tak, tak… takie rzeczy też mają miejsce. Serdecznie Panią pozdrawiam, byłych prowadzących @pytanienasniadanie również – napisała dziennikarka.

A co wy sądzicie o tej aferze?