Na wczorajszej gali rozdania Fryderyków doszło do zaskakującej sceny. Jedną z nagród zdobył raper Mata, czyli Michał Matczak. Jednak to nie on stanął na scenie, by odebrać statuetkę - przed mikrofonem pojawiła się zakapturzona postać, która okazała się osławioną gwiazdą internetu.Nie od dziś wiadomo, że Mata lubi zaskakiwać swoich fanów, jednak takiej sytuacji chyba nikt się nie spodziewał. Muzyk nie tylko nie odebrał swojej nagrody osobiście, ale zadbał, by zastąpił go Gracjan Roztocki - legenda polskiego Youtube'a, a przy okazji bardzo nietypowa postać.