Krzysztof Ibisz
Za nami już wielki finał “Tańca z gwiazdami”. Zwycięscy wybrani, ale to jeszcze jedna informacja tego wieczoru wzbudziła emocje w studio, a to wszystko za sprawą decyzji władz Polsatu. O co chodzi? Szczegóły.
Wpadki na wizji mogą przydarzyć się każdemu. Nieoczekiwana sytuacja miała miejsce również w tym odcinku “Tańca z gwiazdami”. Co się wydarzyło? Co powiedział Krzysztof Ibisz?
Dagmarze Kaźmierskiej, czyli wielkiej nieobecnej ostatniego odcinka “Tańca z gwiazdami”, z pewnością nie łatwo przyszło go obejrzeć. W programie nie brakowało kąśliwych uwag pod jej adresem. Jedna z nich padła z ust Krzysztofa Ibisza. W sieci wybuchła afera.
W mediach pojawiły się zaskakujące plotki o niepewnych losach Krzysztofa Ibisza. Osoba związana z telewizją Polsat zdradziła Światu Gwiazd, jak obecnie prezentuje się sytuacja prezentera.
Krzysztof Ibisz to czołowa twarz telewizji Polsat. Wyciekło, co ma wpisane w umowie z pracodawcą. Konkurencja od razu zareagowała na widok tego zapisu.
Krzysztof Ibisz bez wątpienia jest jedną z twarzy telewizji Polsat. Już niedługo charyzmatyczny prezenter zadebiutuje w roli prowadzącego wyczekiwanego formatu stacji. Z tej okazji często pojawia się na wywiadach i promuje swoje nowe show. Niestety, na jednym z nich powiedział o kilka słów za dużo.
"Taniec z Gwiazdami" wróci z nową edycją. Widzowie z zainteresowaniem będą mogli obserwować szereg zmian, które przygotowała dla nich produkcja. Krzysztof Ibisz wygadał się na temat niektórych niespodzianek. Lista uczestników ma wyglądać obiecująco.
18. edycja “Twoja twarz brzmi znajomo” miała należeć Krzysztofa Ibisza. Dziś nie wydaje się to pewne, a w zasadzie mało prawdopodobne. Na prowadzenie w rankingu wyszła inna gwiazda, której po piętach stąpa wciąż Julia Kamińska. W “Twoja twarz brzmi znajomo” nie brak zaskoczeń i to nie tylko tych dotyczących metamorfoz uczestników. Przetasowania w wynikach poszczególnych odcinków wskazują na to, że show jeszcze nie raz nas zaskoczy.
Piątkowy wieczór po raz kolejny należał do gwiazd programu "Twoja Twarz Brzmi Znajomo". Tym razem internauci zwrócili uwagę na charakteryzację Krzysztofa Ibisza. W stronę prezentera posypały się słowa krytyki.Kolejny odcinek rozrywkowego programu Polsatu zaserwował widzom górę różnorodnych emocji. Wśród triumfatorów pokazała się kolejna uczestniczka, a występy gwiazd na długo zapadły w pamięć. Jeden z nich odbił się szerokim echem w mediach społecznościowych.
Występy Krzysztofa Ibisza w “Twoja twarz brzmi znajomo” podzieliły widzów programu. Wielu z nich twierdzi, że udział prezentera w show jest zwykłą “ustawką”, o czym świadczyć ma specyficzny dobór repertuaru, jaki udaje mu się wylosować. Gwiazdorowi udało się zwyciężyć w dwóch pierwszych odcinkach i choć w trzecim podwinęła mu się noga i tak zdołał zaskarbić sobie sympatię jurorów. Czy nie wynika to przypadkiem z niezbyt wymagających wokalnie piosenek, które wykonuje?
Tym razem to nie Krzysztof Ibisz triumfował w programie “Twoja Twarz Brzmi Znajomo”. Choć popularnemu prezenterowi dwukrotnie udało się zawojować scenę, w piątek musiał ustąpić miejsca na tronie młodszemu koledze. Przedstawiony przez Krzysztofa Ibisza Franek Kimono, nazywany często pierwszym polskim raperem, nie zdołał przebić charyzmy ikony z Detroit - Eminema, którego na scenie odegrał Oskar Cyms.
Za nami 2. odcinek muzycznego programu “Twoja Twarz Brzmi Znajomo”, w którym nie brakowało emocji. Widzowie gromko wyrazili swoje zdanie na temat wygranej Krzysztofa Ibisza. W sieci pojawiło się wiele komentarzy.Występ prezentera odbił się szerokim echem w mediach. Krzysztof Ibisz skradł show, wcielając się w rolę kultowej ukraińskiej drag queen, Verki Serduchki. Co na to internauci?
Krzysztof Ibisz został zwycięzcą drugiego odcinka „Twoja twarz brzmi znajomo”. To następny sukces, po zajęciu pierwszego miejsca w pierwszej odsłonie bieżącej serii programu. Jego występ zrobił gigantyczne wrażenie, ale widzowie mogą nie być zadowoleni.Jurorzy nie mogli się nachwalić talentu prezentera. Jednak już po jego poprzednim zwycięstwie w sieci pojawiło się wiele głosów krytycznych. Jak internauci zareagują na dwie wygrane z rzędu?
Dzisiejszy odcinek „Twoja twarz brzmi znajomo” miał bardzo wyjątkowy wydźwięk. Nie tylko ze względu na widowiskowe występy uczestników. Najwięcej zamieszania zrobił Krzysztof Ibisz. Wcielił się w kultowego ukraińskiego artystę, co wywołało mocną reakcję jednego z jurorów.Kiedy ogłoszono, że w najnowszej edycji „TTBZ” wystąpi prezenter, nikt nie przypuszczał, że wykaże się on tak ogromnym dystansem do siebie i kreatywnym talentem scenicznym. Dziś pokazał to bardzo wyraźnie. Po jego show padły nawet wulgaryzmy, bo jury trudno było powstrzymać emocje na wodzy.
Drugi odcinek 18. edycji "Twoja twarz brzmi znajomo" pojawi się już jutro. Występ Krzysztofa Ibisza przejdzie do historii, tym razem wcieli się bowiem w drag queen Verkę Serduchkę. Publiczność nie mogła uwierzyć, że to naprawdę on. Mama prezentera odradzała mu udział w programie, a on okazał się jednym z najlepszych. Ten występ przejdzie do historii programu.
Polsat oficjalnie ogłosił kolejnego uczestnika zbliżającej się wielkimi krokami 18. edycji programu "Twoja twarz brzmi znajomo". Do Piotra Stramowskiego, Julii Kamińskiej, Oskara Cymsa i Katarzyny Kołeczek dołącza nie kto inny, jak Krzysztof Ibisz. Już wkrótce wieloletni prezenter stacji będzie miał tym samym okazję sprawdzić się w zupełnie innej dziedzinie. Sam zainteresowany zdążył już skomentować najnowsze doniesienia, nie zawiedli także internauci, którzy upust emocjom dali w komentarzach.