Telewizja.Swiatgwiazd.pl > Rozrywka > Opole 2024. W ostatniej chwili wymienili prowadzącego. Ujawniono smutny powód
Kamila  Szamik
Kamila Szamik 01.06.2024 15:20

Opole 2024. W ostatniej chwili wymienili prowadzącego. Ujawniono smutny powód

Prowadzący Opole 2024
fot. AKPA

Na Festiwalu w Opolu 2024 doszło do niespodziewanego zwrotu akcji. Praktycznie z dnia na dzień zmieniono prowadzącego festiwalowe wydarzenia. Co się stało?

Festiwal Piosenki w Opolu

To już 61. edycja Festiwalu Piosenki w Opolu, który od lat stanowi magnes dla fanów polskiej muzyki. Od 31 maja do 2 czerwca Opera Leśna w Opolu przemienia się w centrum uwagi utalentowanych artystów, tworząc prawdziwą festiwalową atmosferę. Pierwszy dzień obfitował w wielkie w emocje.  

W piątek widzowie TVP byli świadkami konkursu "Premiery", gdzie zostali wyłonieni laureaci nagrody im. Karola Musioła oraz "Debiuty" z nagrodą im. Anny Jantar. Gospodarzami tego dnia festiwalu byli Kayah i Andrzej Piaseczny. Według decyzji jury, prestiżowa nagroda im. Anny Jantar, przyznawana przez Miasto Opole, trafiła w ręce Norberta Wronki. Natomiast telewidzowie uczestniczący w głosowaniu SMS zadecydowali, że wyróżnienie przyznane przez TVP przypadło Alanowi Cymbaliście. Wieczór został uświetniony recitalem Michała Bajora.

Niestety nie obyło się bez wpadek. Szczegóły poniżej.

Nie było dla Kayah miejsca w hotelu w Opolu. Doszło do absurdalnej sytuacji Opole 2024. Kto wygrał "Premiery"? Widzowie i jury zdecydowało. Sceny jak w "Idolu"

Krytyka widzów Kayah i Piaseckiego

Występy na żywo mają to do siebie, że prowadzący często muszą radzić sobie z nieprzewidzianymi sytuacjami. Nie ma tu możliwości poprawek czy edycji. Dlatego tym bardziej zaskakujące jest, że organizatorzy zdecydowali się powierzyć Kayah i Andrzejowi Piasecznemu rolę prowadzących Opole 2024. 

Choć duet świetnie czuje się na scenie, niekoniecznie sprawdza się w roli konferansjerów. W trakcie transmisji nie brakowało drobnych potknięć i pomyłek, które zauważyli widzowie. W sieci nie zabrakło krytyki.

  • Prowadzący do wymiany...
  • Prowadzący jednak nie dają rady w moim odczuciu.
  • Coś się niedobrego dzieje dzisiaj z Kayah.
  • Słabi prowadzący…
  • Żenada…
  • Prowadzący co chwilę się mylili, totalnie niezgrani… to już nie to co kiedyś… niestety… – czytamy.

Warto przypomnieć, że w poprzednim roku Festiwal w Opolu prowadzili między innymi Tomasz Kammel i Mateusz Szymkowiak. Wówczas widzowie nie mieli żadnych zastrzeżeń co do prowadzenia imprezy i podkreślali profesjonalizm tych byłych już dziś dziennikarzy TVP.

Teraz na jaw wyszła zmiana, którą wprowadzono na ostatnią chwilę.

Nagle zmieniono prowadzącego Festiwalu w Opolu

Na kolejny dzień zaplanowano pokaz SuperJedynki i Kabaretonu. Piotr Bałtroczyk miał być gospodarzem tego drugiego, jednak niespodziewanie zmieniono decyzję co do prowadzącego

Od dłuższego czasu było wiele niejasności co do tego, kto będzie prowadził Kabareton. Tydzień temu Bałtroczyk wspomniał na swoich mediach społecznościowych, że mimo że jego nazwisko jest oficjalnie podawane wszędzie, to sam jeszcze nie ma podpisanej umowy. W piątek nagle ogłosił, że nie wystąpi w Opolu.

Wczoraj wiedziałem prawie, dziś wiem całkowicie. Nie będzie mnie jutro w Opolu, moje gardło doznało wirusowego szwanku. Przepraszam Widzów, Koleżanki i Kolegów. Gra się tak, jak przeciwnik pozwala. Bruce Springsteen i ja nie mamy szczęścia w tym tygodniu - napisał w swoich mediach społecznościowych.  

Zgodnie z ustaleniami reportera serwisu Plotek, Marcina Wolniaka, udało się już znaleźć zastępstwo dla Kabaretonu. Doskonale znanym prowadzącym będzie Marcin Wójcik z kabaretu Ani Mru Mru.

 Piotr Bałtroczyk, fot. KAPiF
 Piotr Bałtroczyk, fot. KAPiF
Marcin Wójcik, fot. KAPiF
Marcin Wójcik, fot. KAPiF