Tomasz Raczek krytykuje film "Gierek". Zła wiadomość dla Małgorzaty Kożuchowskiej

Kilka dni temu odbyła się premiera filmu "Gierek"

Kilka dni przed premierą filmu, Małgorzata Kożuchowska udzieliła wywiadu dla Radia ZET. Rozmowę przeprowadził Szymon Majewski, który z dużą dozą ciekawości wypytywał o wchodzącą do kin produkcję.

Przywołano m.in. rolę Cezarego Żaka, który wcielił się w charakterystyczną postać Leonida Breżniewa. Aktorka stwierdziła, że kolega z planu wypadł doskonale. Rozmówcy wymieniali się także wspomnieniami, jakie zachowali z okresu PRL-u. Pojawiło się również spostrzeżenie, że tytułowa postać w świadomości Polaków jest mimo wszystko traktowana pobłażliwie, jako ten "luźniejszy" następca Gomułki.

Małgorzata Kożuchowska wcielająca się w rolę żony I sekretarza podkreśliła m.in., że film "Gierek" w jej subiektywnej opinii nie jest komedią. Zdradziła także nieco więcej szczegółów na temat pracy na planie.

"Gierek" nie zachwycił. Ostra krytyka filmu przez Tomasza Raczka

Jakkolwiek optymistyczny nie wydawałby się wywiad, sam "Gierek" spotkał się z mieszanymi odczuciami u widzów. Już w tym momencie na stronie Filmweb średnia ocena wynosi nieco poniżej 3.0.

Zgodnie ze słowami Małgorzaty Kożuchowskiej najbardziej docenioną rolą może poszczycić się Cezary Żak. Za nim uplasowali się Agnieszka Więdłocha i Michał Koterski.

Wśród coraz liczniejszych opinii i recenzji pojawił się także komentarz Tomasza Raczka. Słynny polski teatrolog i krytyk wystawił filmowi dwie gwiazdki na dziesięć możliwych. Swoją ocenę uzasadnił w dość dosadnych słowach:

- Ogląda się to jak teatr amatorski grający sztukę napisaną przez autora telenowel. Anachronizm pod rękę z nieprawdą, bezguście w objęciach beztalencia.

Źródło: Filmweb/https://www.filmweb.pl/film/Gierek-2022-856945

Publicysta zamieścił także nagranie z pełną recenzją filmu "Gierek". Trzeba przyznać, że Tomasz Raczek nie pozostawił suchej nitki na produkcji Michała Węgrzyna.

- Trzeba wziąć byka za rogi i powiedzieć wyraźnie: film pt. „Gierek” opowiadający o historię życia pierwszego sekretarza Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, Edwarda Gierka, który właściwie rządził Polską w latach 70. (…) Ta historia życia sfilmowana i przedstawiona teraz w kinach, pt. „Gierek” jest bublem. Jest filmem złym, a nawet bardzo złym - brzmiały pierwsze słowa.

Krytyk także nie żałował wspomnień. Jednak jego zarzuty wobec filmu, a przede wszystkim wobec grających w nim aktorów brzmiały poważnie. Tomasz Raczek nazywa film "Hagiografią, czyli żywotem świętego Gierka".

- Edward Gierek jest pokazany jako mąż opatrznościowy Polski, który przybył po to, żeby Polskę ratować - uargumentował swój pogląd, przypisując stworzenie koncepcji do lewicy.

Oberwał także Misiek Koterski, o którym Raczek wprost mówi, że "nie jest dobrym aktorem". Słów krytyki nie uniknęła również Małgorzata Kożuchowska.

- Ta rola jest wpadką. […] Tak się kończy, jak człowiek chodzi po ściankach i zastanawia się bardziej, co na siebie założyć i jaką fryzurą zachwycić fotografów, zamiast zastanowić się jaką rolę zagrać i co zrobić, żeby ta rola była wyjątkowa. Ścianki zabijają aktorstwo i pani Małgorzata ledwo dyszy w tym filmie.

Trzeba przyznać, że mimo rozmaitych spekulacji, tak mocnej recenzji nikt się nie spodziewał. A jakie były wasze oczekiwania co do filmu? Widzieliście już "Gierka"?

Artykuły polecane przez redakcję Świat Gwiazd:

1. Nie żyje znany polski dziennikarz, ojciec i dziadek uwielbianych muzyków

2. Dorota Gardias pokazała zdjęcie z nowym partnerem. "Ale piękna para"

3. Po długich włosach Dody nie ma śladu. Metamorfoza wywołała burzę w komentarzach

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: [email protected]