Trzynasta edycja programu "Taniec z gwiazdami" niosła za sobą wiele emocji. Grupa celebrytów zmierzyła się z najbardziej uwielbianymi rodzajami tańców i po wielu tygodniach w finale zmierzyła się najlepsza dwójka. Już wiemy, kto głosami widzów został zwycięzcą.Ostateczna rozgrywka pomiędzy Jackiem Jelonkiem a Iloną Krawczyńską była pełna emocji. Obie pary udowodniły, że doskonale odnajdują się zarówno przed kamerą jak i na parkiecie. Do ostatnich chwil widzowie nie dawali żadnemu z duetów dużej przewagi, jednak teraz już wszystko jest wiadome.
Podczas finałowego występu w "Tańcu z gwiazdami" Jacek Jelonek po raz kolejny zmierzył się z jednym z układów tanecznych. Po zakończonej choreografii skierował czułe słowa dla swoich rodziców. W studio zapanowało wzruszenie.Widzowie Polsatu cały czas czujnie śledzą rozgrywkę pomiędzy finalistami trzynastej edycji tanecznego show. Jacek Jelonek po swoim występie wykorzystał chwilę, by zwrócić się do swoich rodziców. Droga uczestnika jest bardzo istotna dla całego programu.
Listopad zapowiada się interesująco dla wszystkich miłośników filmów i seriali. Netflix przedstawił długą listę nowości oraz kontynuacji doskonale znanych hitów. Użytkownicy na całym świecie szczególnie nie mogą doczekać się drugiego sezonu "Young Royals".Szwedzka produkcja podbiła serca widzów już w ubiegłym roku zaledwie sześcioma odcinkami. W Polsce odbiorcy mogą znać ten hit pod tytułem "Książęta". Już niedługo na Netflixie pojawi się kolejna odsłona historii księcia Wilhelma i Simona.
Już dziś wieczorem program "Taniec z gwiazdami" wyłoni swojego zwycięzcę trzynastej edycji. W mediach społecznościowych zapytaliśmy internautów o ich typy. Głosy zdecydowanie jednogłośnie jednego triumfatora.Kolejna odsłona tanecznego hitu Polsatu powoli zbliża się ku końcowi. Na parkiecie po raz ostatni zaprezentują się wszyscy uczestnicy tegorocznej serii, a także finaliści: Jacek Jelonek i Ilona Krawczyńska z tancerzami. Tylko jedno zdobędzie Kryształową Kulę. Nasi obserwatorzy wytypowali już ulubiony duet.
Przed nami długo wyczekiwany finał programu "Taniec z gwiazdami". Ostatnia rozgrywka rozwiąże się pomiędzy Jackiem Jelonkiem a Iloną Krawczyńską. Prowadząca show, Izabela Janachowska zdradziła kulisy przygotowań do występów dzisiejszego wieczoru.Halloweenowy wieczór należy do tanecznego programu Polsatu. Na naszych oczach dzieje się prawdziwa historia, ponieważ po raz pierwszy w finale zobaczymy parę jednopłciową. Przed publicznością zaprezentuje się Jacek Jelonek i Ilona Krawczyńska z choreografami. W mediach społecznościowych pojawiły się kulisy przygotowań.
Małgorzata Rozenek od czasu dołączenia do obsady programowej "Dzień dobry TVN" musi mierzyć się z wieloma nieprzychylnościami ze strony odbiorców. Nawet podczas emisji z innym duetem prowadzących internauci nie pozostawili na niej suchej nitki.Prezenterka wywołuje prawdziwą burzę w mediach społecznościowych programu śniadaniowego od samego debiutu. W komentarzach odbiorcy rzadko znajdują dla niej słowa pochwały. Podczas ostatniej emisji zachwycali się jednak innym duetem.
Kiedy rozpoczęła się 13. edycja "The Voice of Poland" dla widzów stało się jasne, że jednym z faworytów będzie zdolny, urodziwy Martin Rybczyński. Jego występ na przesłuchaniach w ciemno odwrócił fotele wszystkich jurorów. Teraz zdecydowali oni, że ma odejść z programu. W sieci trwa prawdziwa burza, a internauci nie gryzą się w język.Rybczyński w ostatnim odcinku programu zaśpiewał kultowy utwór Bryana Adamsa "(Everything I Do) I Do It For You)". Jego wykonanie ponownie zachwyciło jury, jednak nie pozwoliło mu na dalszy udział w muzycznym show.
Za nami półfinałowy odcinek programu "Twoja Twarz Brzmi Znajomo". Wielkimi krokami zbliża się wielki finał, a widzowie nie kryją swoich emocji. Po emisji ostatnich występów w sieci zawrzało, a niektórzy zasugerowali, że wyniki mogą być ustawiane. Co wydarzyło się w ostatnim odcinku?Na oficjalnym profilu muzycznego programu pojawiło się zdjęcie ze zwyciężczynią półfinałowego odcinka. Internauci tłumnie podzielili się swoimi opiniami. Spora część widzów jednogłośnie uznała, że wygrać powinien ktoś inny.
Janusz Radek to niekwestionowany faworyt publiczności spośród wszystkich uczestników 17. edycji "Twoja twarz brzmi znajomo". Jednak w tym odcinku przeszedł samego siebie, wcielając się w legendę polskiej sceny muzycznej. Przed oszołomionymi jurorami wystąpił żywy klon Czesława Niemena.Janusz Radek zwyciężył w ostatnim odcinku "Twoja twarz brzmi znajomo", wcielając się w kultową Macy Gray. Teraz wokaliście trafił się prawdziwy klejnot, a jednocześnie wielkie wyzwanie. Jego występ wywołał ogłuszającą falę braw. Widzowie byli jednogłośni: "Niemen jak żywy!".
Zwyciężył w 3. edycji "The Voice Kids", odkąd tylko pojawił się na scenie, rozkochał w sobie miliony widzów, a jurorzy podczas przesłuchań nie mogli powstrzymać łez. Marcin Maciejczak dał nam się poznać, jako uroczy 13-latek. Jednak od tego czasu wiele się zmieniło. Młody wokalista przeszedł oszałamiającą metamorfozę. Trudno uwierzyć, że Marcin Maciejczyk ma już 16 lat. Kiedy w 2019 roku, podczas przesłuchań wykonywał utwór „I'll Never Love Again” Lady Gagi, Dawid Kwiatkowski słuchał na stojąco z wyrazem uniesienia na twarzy. Ostatecznie młody ulubieniec widowni trafił właśnie pod jego skrzydła, choć już w po kilku sekundach w jego stronę odwróciły się wszystkie fotele.Trudno uwierzyć, że to on trzy lata temu zwyciężył w "The Voice Kids". Marcin Mikołajczak zmienił się nie do poznaniaWraz z jurorami pokochaliśmy go w szczególności za anielski głos, a kiedy wykonywał kolejne utwory, publiczność zalewała się łzami. Nie jest jednak tajemnicą, że zdumiewająca, oryginalna uroda także zwracała uwagę. Jedno spojrzenie na uroczego 13-latka dosłownie topiło serca. Od tego momentu minęły jednak 3 lata. Młody idol podrósł, a w międzyczasie wydał kilka singli, które dość dobrze przyjęły się wśród słuchaczy — choć żaden kolejny jak na razie nie powtórzył sukcesu "Jak gdyby nic" z 2020 roku. Nagrodzony platyną utwór trafił z resztą do albumu "Tamte dni" wydanego kilka miesięcy później. Dziś Marcin Maciejczak jest kojarzony przede wszystkim ze swoimi triumfami sprzed lat, zaś sam 16-latek, jak się wydawało, nieco przycichł. Pozostał jednak aktywny na Instagramie, gdzie mogliśmy śledzić jego rozwój. Wreszcie, kilka dni temu, objawił się w zupełnie nowym, oszałamiającym wydaniu.
Telewidzowie od lat budzą się przy dźwiękach "Dzień dobry TVN" lub "Pytanie na śniadanie". To jednak ma się niedługo zmienić, ponieważ media informują o poważnej decyzji jednej ze stacji telewizyjnej.Śniadaniówki długo królują w ofercie programowej. Widzowie z chęcią zaczynają dzień od najświeższych informacji prezentowanych przez telewizyjnych ulubieńców. Do grona dwójki gigantów w tym temacie niedługo rzekomo ma dołączyć kolejny zawodnik.
Pod koniec lat 90. i na początku lat 2000. polscy odbiorcy zachwycali się serialem komediowym "Miodowe lata". Perypetie dwóch przyjaźniących się małżeństw skradły serce widzów. Po sukcesie pierwszej serii główna bohaterka została jednak zastąpiona przez inną aktorkę.Agnieszka Pilaszewska na długo przed rozpoczęciem telewizyjnej kariery pracowała w zawodzie, występując na deskach teatrów. To jednak komediowy serial przyniósł jej największą popularność. Gdy produkcja stawała się klasykiem polskiej telewizji, aktorka została zastąpiona inną gwiazdą.
"The Crown" jest popularną produkcją Netflixa opowiadającą dzieje najsłynniejszej rodziny królewskiej na świecie. Najnowszy sezon ma odsłonić kulisy rozpadu małżeństwa pomiędzy księżną Dianą a Karolem III. Fani szczególnie nie mogą się doczekać jednej sceny.Życie najstarszego syna Elżbiety II opiewało w wiele głośnych medialnie sytuacji. Szczególnie jego związek z matką księcia Williama i księcia Harry'ego miał szerokie odbicie w prasie na całym świecie. Najnowsza odsłona popularnego serialu ma odkryć kolejne wątki, o których członkowie rodziny królewskiej chcieliby czasem zapomnieć.
Szerokim echem w mediach odbiła się wypowiedź Małgorzaty Rozenek, która pozytywnie oceniła ogłoszenie związku przez Kasię Cichopek i Macieja Kurzajewskiego. Nagranie z wypowiedzią prezenterki opublikował oficjalny profil "Pytania na śniadanie", co z kolei spotkało się z falą krytyki internautów.Nie od dziś wiadomo, że "Pytanie na śniadanie" i "Dzień Dobry TVN" to konkurencyjne, poranne programy o podobnej tematyce. Wielkim zaskoczeniem okazał się więc fakt, że produkcja TVP opublikowała nagranie z wypowiedzią Małgorzaty Rozenek.
Finał programu "Taniec z gwiazdami" zbliża się wielkimi krokami, budując ogromne napięcie w ostatnich dwóch parach. Okazuję się, że stres odczuwają również pozostali uczestnicy. Karolina Pisarek w mediach społecznościowych zdradziła, że pojawi się podczas ostatniego odcinka.Takiego finału widzowie Polsatu nie mogli się spodziewać. Na parkiecie o tytuł zwycięzcy i Kryształową Kulę zmierzą się dwie pary, które najlepiej poradziły sobie z tanecznymi układami: Ilona Krawczyńska i Robert Rowiński oraz Jacek Jelonek i Michael Danilczuk. Pozostali uczestnicy nie będą jedynie widzami ich ostatecznej rozgrywki.
"Dzień Dobry TVN" często stawia przed prezenterami nieoczekiwane wyzwania. Program emitowany jest w czasie rzeczywistym, dlatego produkcja musi szybko reagować na każdą możliwość. Na własnej skórze przekonał się o tym Bartek Jędrzejak.Dziennikarz od prawie piętnastu lat współpracuje ze śniadaniówką jako prezenter pogody. W czasie wieloletniej współpracy z pewnością był świadkiem niejednej zaskakującej sceny na antenie TVN. Tym razem on sam musiał się poświęcić, by stworzyć ciekawy dla widzów kontent.
W ostatnim czasie Dorota Wellman nie miała dobrej passy. Najpierw jedno z wydań, które prowadziła, spotkało się ze sporą krytyką, później zaś niespodziewanie zniknęła z programu. Zastępowała ją wtedy inna prowadząca. Nieodłączna towarzyszka Marcina Prokopa wróciła jednak i od razu złożyła widzom obietnicę.Dziennikarka rozpoczęła pracę w TVN w 2007 roku. Opuściła wtedy TVP, by rozpocząć prowadzenie programu śniadaniowego u konkurencji. Już wtedy towarzyszył jej Marcin Prokop. Od tego czasu uczestniczyła w wielu programach tej stacji. Co działo się z nią ostatnio?
W ostatnich odcinkach programu "Taniec z gwiazdami" nie brakowało emocji. Jak się okazuje, nie tylko tanecznych. W pewnym momencie na widowni rozległy się gromkie brawa, bo potwierdziły się zaręczyny jednego z ulubionych uczestników programu.W półfinale zatańczyli między innymi Jacek Jelonek i Michał Danilczuk. W wykonaniu spektakularnego jive'a pomagał im zwycięzca poprzedniej edycji show, Piotr Mróz. Trójka panów zatańczyła do przeboju zespołu Wham!.
Michał Danilczuk jest trenerem i partnerem tanecznym Jacka Jelonka. Panowie jako pierwsi w historii polskiej wersji programu "Taniec z Gwiazdami" tworzą parę jednopłciową. Ich duet okazał się strzałem w dziesiątkę, a intensywne treningi przełożyły się na udział w wielkim finale. Michał w rozmowie z naszą reporterką wyjawił, co mówi Jackowi w trudnych chwilach.Już w przyszłym tygodniu Jacek Jelonek i Michał Danilczuk zawalczą o Kryształową Kulę 13. edycji tanecznego programu. O główną wygraną będą konkurować z Iloną Krawczyńską i Robertem Rowińskim. Jaki mają pomysł na wielki finał?
Wielkimi krokami zbliża się finał 13. edycji programu "Taniec z Gwiazdami", w którym o Kryształową Kulę powalczą: Ilona Krawczyńska i Robert Rowiński oraz Jacek Jelonek i Michał Danilczuk. Która z par ma większą szansę na wygraną? Na ten temat porozmawialiśmy z Iwoną Pavlović.Nie maleją emocje po ostatnim odcinku "Tańca z Gwiazdami", w którym z produkcją pożegnał się Wiesław Nowobilski i Janja Lesar. Już za tydzień odbędzie się wielki finał, w którym poznamy zwycięzców 13. edycji tanecznego show.
Właśnie ogłoszono wyniki dzisiejszego odcinka kultowego programu "Taniec z Gwiazdami". Z show pożegnali się ulubieńcy publiczności, którzy przez wielu typowani byli na kandydatów do sięgnięcia po Kryształową Kulę. Jednocześnie poznaliśmy dwie pary, które awansowały do kolejnego odcinka i zawalczą o zwycięstwo w wielkim finale.Show Polsatu od początku trwania budzi ogromne emocje wśród telewidzów. Fani formatu z niecierpliwością wyczekują kolejnych odcinków, podczas których mają okazję oglądać taneczne zmagania swoich faworytów. Dzisiaj poznaliśmy kolejną parę, która pożegnała się z popularnym programem.
Powraca jeden z najbardziej kultowych i wyczekiwanych filmów. Właśnie przekazano radosne wieści: już niedługo czeka nas kontynuacja przygód przystojnego striptizera i jego atrakcyjnych kolegów. Co wiadomo na temat nadciągającego "Magic Mike 3"?Przed nami jedna z najgorętszych produkcji Hollywood. Channing Tatum ponownie wcieli się w rolę tytułowego Mike'a, a u jego boku zobaczymy zjawiskową Salmę Hayek. Dwie poprzednie części zachwyciły publiczność i sprawiły, że wszyscy z niecierpliwością oczekiwali na wyjście kontynuacji przygód charyzmatycznego striptizera.Teraz na profilu aktorki wcielającej się w główną rolę żeńską pojawiła się fotografia z planu, która rozpaliła widzów do czerwoności. Wiemy, na kiedy zaplanowana jest premiera i czego dokładnie możemy spodziewać się w produkcji.
Kasia Cichopek i Maciej Kurzajewski dołączyli do grona prezenterów programu "Pytanie na śniadanie" we wrześniu 2020 roku. Ich duet okazał się strzałem w dziesiątkę nie tylko dla produkcji, ale ich samych, bowiem jak pokazał czas, tworzą parę również w życiu prywatnym. Jak ich relacja wpłynęła na oglądalność śniadaniówki?Najgorętsza para polskiego show-biznesu oficjalnie potwierdziła swój związek zaledwie kilka tygodni temu. Niedługo później pojawili się na antenie Telewizji Publicznej, już jako życiowi partnerzy. Zainteresowanie publiczności tzw. "Kurzopkami" oddają same liczby.
W sobotnim odcinku "The Voice of Poland" będziemy świadkami sytuacji, jaka nigdy dotąd nie miała miejsca w programie. Podczas nagrań do "Nokautów" uczestniczka nagle straciła głos. Nie mogła wydobyć z siebie ani jednego tonu, w jej oczach stanęły łzy. Oszołomieni jurorzy robili co mogli. Nadchodzący odcinek "The Voice of Poland" będzie decydujący dla dwadzieściorga ośmiorga uczestników. Przed jednymi otworzy się furtka do wyczekiwanych występów na żywo. Dla innych przygoda się zakończy. Nad jedną z uczestniczek zawiśnie czarna chmura. Jak sobie poradzi?
Kuba Zdrójkowski po występie w programie "Twoja twarz brzmi znajomo" zwrócił się ze wzruszającymi słowami do swoich bliskich. Aktor podczas udziału miał na uwadze tylko jedno wydarzenie. To szczególny dzień dla jego rodziny.Rozrywkowy program Polsatu bije rekordy popularności, a 17. edycja udowadnia, że produkcja nie obniża poprzeczki. Podczas piątkowego wieczoru znane gwiazdy show-biznesu zaskoczyły jurorów charakteryzacjami. Niektórzy podczas występu odczuwali dodatkowe wsparcie.
Anna Kalczyńska zachwyciła widzów podczas ostatniego odcinka porannego programu "Dzień Dobry TVN". Prezenterka urzekła fanów swoją wiedzą, doświadczeniem oraz niebanalną stylizacją, w której zaprezentowała się przed kamerami. Internauci nie omieszkali porównać swojej ulubienicy do nowo przyjętej gwiazdy, Małgorzaty Rozenek-Majdan. W 2014 roku Anna Kalczyńska dołączyła do ekipy "Dzień Dobry TVN", zastępując Jolantę Pieńkowską. Na przestrzeni ostatnich lat prezenterka wielokrotnie udowodniła swoją pasję do wykonywanego zawodu, co następnie zostało docenione przez widzów.
Wielkimi krokami zbliża się premiera kolejnego sezonu uwielbianego przez widzów serialu "The Crown". Hit Netflixa opowiadający o losach brytyjskiej rodziny królewskiej jeszcze bardziej niż poprzedni skupi się na obecnym królu Karolu III i przytoczy kilka momentów z czasów jego małżeństwa z Dianą Spencer i romansu z Camillą Parker-Bowles. Scenarzyści serialu podjęli również decyzję o nakręceniu sceny, w której widzowie będą mogli powrócić pamięcią do bez wątpienia jednej z najbardziej upokarzających scen w życiu brytyjskiego monarchy. W mającym premierę 9 listopada sezonie usłyszymy jedną z najsłynniejszych pikantnych rozmów, jaką Karol i jego ukochana przeprowadzili "na dobranoc".
Paulina Gałązka otworzyła się przed naszą dziennikarką podczas uroczystej premiery komedii "Bejbis". Zdradziła nam, jakie wiadomości otrzymywała po tym, jak ukazał się film "Dziewczyny z Dubaju" oraz opowiedziała, na kim wzoruje się podczas pracy na planie. Wiemy, kto jest dla niej największym autorytetem. Paulina Gałązka zaskarbiła sobie serca widzów dzięki roli w szeroko komentowanym dramacie "Dziewczyny z Dubaju". Jak wspomina okres, kiedy twórcy i obsada byli bombardowani słowami krytyki? Gwiazda zabrała głos w sprawie hejtu. Ujawniła też, kto jest dla niej prawdziwym wzorem.
Odkąd do obsady "Dzień dobry TVN" dołączyła Małgorzata Rozenek-Majdan, w sieci nie milkną negatywne komentarze. Pod każdym z odcinków internauci wylewają słowa krytyki na temat jej sposobu prowadzenia rozmów z gośćmi, a także zachowania na antenie. Widzowie nie chcą oglądać nowej gospodyni na ekranie. Ogłoszona pod koniec lata decyzja o zatrudnieniu Perfekcyjnej jako gospodyni "Dzień dobry TVN" spotkała się z mieszanymi opiniami, jednak trzeba przyznać, że wzbudziła spore zainteresowanie w mediach. Małgorzata Rozenek już od niemal dwóch miesięcy pojawia się na ekranie. I choć są osoby, które głośno jej kibicują, gros internautów wciąż nie pała sympatią do nowe prowadzącej.
Paulina Smaszcz oprócz aktywności w mediach społecznościowych występowała również w programach telewizyjnych. Niedawno udostępniła zdjęcie z jednym z choreografów "Tańca z gwiazdami". Komentarz internauty skłonił ją do pewnego bolesnego wyznania.Dziennikarka pojawiła się wśród widowni programu "Taniec z gwiazdami", by wspierać uczestników podczas zmagań. Jej zdjęcie z jednym z tancerzy wywołało wiele pytań. Czy chciałaby spróbować swoich sił na parkiecie?
Ćwierćfinałowy odcinek programu "Taniec z gwiazdami" przyniósł niezapomniane emocje, tym razem jednak nie obyło się bez skandalu i niemałego oburzenia widzów. To miało zaś związek nie tylko z eliminacją pary, uchodzącej za murowanych zwycięzców, ale i dwuznacznymi słowami jednego z jurorów show – Michał Malitowski zdobył się bowiem na niesmaczną aluzję w stosunku do Natalii Janoszek. Niedługo po emisji w mediach społecznościowych pojawiły się oficjalne przeprosiny tancerza, teraz z kolei głos postanowiła zabrać sama zainteresowana.
Serial "Emily w Paryżu" okazał się absolutnym hitem Netfliksa, a przed fanami produkcji kolejne sezony. Premierę 3. sezonu zaplanowano na 21 grudnia 2022 roku, a informacji o produkcji przybywa. Sprawdzamy, co wiadomo o kolejnym sezonie. Dotarliśmy również do informacji o ulubieńcu widzów - Alfie.Drugi sezon "Emily w Paryżu" rozbudził ciekawość widzów. Tytułowa bohaterka zaczęła bowiem zastanawiać się nad powrotem do rodzinnego Chicago. Nieudana relacja z Gabrielem i poznanie Alfiego sprawiło, że Emily czekają poważne decyzje do podjęcia. Czy miłosne perypetie oraz nowo poznany mężczyzna zatrzyma ją w europejskiej stolicy mody?
"Taniec z Gwiazdami" wchodzi w decydującą fazę, a tymczasem Iwona Krawczyńska podczas wywiadu nagle wypaliła o jej relacji z Robertem Rowińskim. Rzucając z oczu iskry i ledwo hamując emocje, przyznała, że tancerz niesamowicie ją denerwuje. Mocne napięcie pomiędzy nimi przyniosło nieoczekiwany efekt. Ilona Krawczyńska z teamu "Siostry ADiHD" burza przeszła przez 8 odcinków i dzięki wyraźnej sympatii, jaką zapałali do niej widzowie, wraz ze swoim trenerem, Robertem Rowińskim dotarła do półfinału. Do tej pory nikt jednak nie znał prawdy o ich specyficznej relacji. Teraz influencerka ujawniła wszystko.
Natalia Janoszek i Rafał Maserak dotarli aż do 8. odcinka, jednak na tym zakończyła się ich przygoda z programem "Taniec z gwiazdami". Dopiero teraz, w rozmowie ze "Światem Gwiazd" tancerz ujawnił, co tak naprawdę sądzi o swojej partnerce. Od samego początku ujawniała zdumiewającą cechę. W 8. odcinku "Tańca z gwiazdami" Natalia Janoszek i Rafał Maserak zaprezentowali walca angielskiego oraz gorącą salsę, a kiedy schodzili z parkietu, nawet zauroczony Krzysztof Ibisz stwierdził, że zatańczyli swój "finałowy taniec". I niestety — tak właśnie było. Para odpadła z programu. Teraz jednak tancerz mógł opowiedzieć naszej reporterce, co tak naprawdę sądzi o aktorce.
Dziś odbyły się ćwierćfinały 13. sezonu programu "Taniec z gwiazdami". W odcinku wystąpiły cztery pary. Decyzja telewidzów zaskoczyła jednak wszystkich, a najbardziej jurorów. Odpadła bowiem para, która od początku zbierała wiele pochwał od jury i uważana była za faworytów: Natalia Janoszek i Rafał Maserak. Janoszek i Maserak zdobyli dziś aż 36 punktów od jurorów. Nie pomogło im to jednak w przejściu do półfinałów.
Serial TVP1 "Lokatorzy" był hitem telewizyjnym w latach 2000-2005. Losy grupki przyjaciół i ich gospodarzy, mieszkających w Warszawie, przyciągały telewidzów jak magnes. Główną rolę grała w nim Agnieszka Michalska, wcielająca się w postać Krysi. Później aktorka zniknęła ze świata show-biznesu. Co dzieje się z nią obecnie?Krystyna Drewnowska pochodziła z Ostrołęki. Przeprowadziła się do stolicy Polski, gdzie zamieszkała razem z Zuzią (Olga Borys) i Jackiem (Michał Lesień). Sympatyczna, inteligentna i zaradna kobieta wzbudziła ogromną sympatię widzów.
Łukasz Nowicki od ponad 12 lat spełnia się w roli prowadzącego program "Pytanie na Śniadanie". Emisja na żywo sprawia, że nie wszystkie sytuacje da się przewidzieć, a niektórych reakcji nie da się pohamować. Prezenter ma więc na swoim koncie kilka wpadek, za które przyszło mu ponieść konsekwencje.W programach na żywo regularnie zdarzają się wpadki. Nie ma miejsca na cięcia czy powtórki, dlatego co jakiś czas widzowie obserwują niespodziewane zwroty akcji czy też nieodpowiednie zachowania prowadzących. Nie ominęły je również Łukasza.
Już w listopadzie tego roku na platformę Netflix trafi piąty sezon popularnego serialu "The Crown". Po śmierci Elżbiety II zainteresowanie produkcją wzrosło wśród użytkowników na całym świecie. Nowa seria przygotowała dla widzów wiele niespodzianek. W rolę monarchini wcieli się aktorka znana z serii o Harrym Potterze.Historyczny serial przedstawia dzieje panowania Elżbiety II, a także kulisy jej pałacowego życia. W najnowszym sezonie widzowie będą mogli zagłębić się w szczegóły niełatwej relacji Karola III i jego pierwszej małżonki, księżnej Diany. Netflix przedstawił gwiazdorską obsadę ze znanymi nazwiskami.
W piątkowy poranek widzowie "Dzień dobry TVN" po raz kolejny zostali zaskoczeni zmianą pary prowadzących – u boku Marcina Prokopa ponownie nie pojawiła się bowiem Dorota Wellman. Fani duetu dociekają w mediach społecznościowych, co dzieje się z dziennikarką. Słowa, wypowiedziane przez Marcina pod koniec trwania programu, rzucają nieco światła na tę sytuację.
Rozmawialiśmy z Gosią Andrzejewicz dwa tygodnie po premierze jej nowego singla "Tylko mój". Opowiedziała nam w szczerym wywiadzie, na co brakuje jej ostatnio czasu, i czy widzi się w programach jak "Taniec z gwiazdami". Piosenkarka udzieliła nam jednoznacznej odpowiedzi.Andrzejewicz jest nie tylko utalentowaną i nieustannie tworzącą artystką. W przeszłości brała udział w dwóch programach rozrywkowych: trzeciej edycji show TVP2 "Gwiazdy tańczą na lodzie" w 2008 roku i "Twoja twarz brzmi znajomo" Polsatu w 2020. Czy planuje powrót do tych formatów? W przeszłości wsławiła się dość kontrowersyjnym zachowaniem na parkiecie.
Przykra informacja dla fanów programu "Ślub od pierwszego wejrzenia". Okazuje się, że kolejna osoba związana z produkcją postanowiła zrezygnować z pracy w TVN. Karolina Tuchalska-Siermińska jeszcze do niedawna była ekspertką w programie. Psycholożka wydała oficjalne oświadczenie, w którym przekazała, że rezygnuje z dalszego udziału w produkcji. Pod komunikatem Karoliny pojawiło się wiele komentarzy od widzów, którzy polubili Karolinę i docenili jej umiejętności. Jednocześnie nie kryli obaw, związanych z pojawieniem się na jej miejsce nowej osoby.
"Taniec z Gwiazdami" niezmiennie przyciąga przed szklane odbiorniki masę widzów. Okazuje się, że program oglądają również znane osobistości, w tym Rafał Grabias, który postanowił podsumować udział Karoliny Pisarek w tanecznym show. Jego słowa mogą nie spodobać się modelce.Podczas premiery książki "Cudze życie" udało nam się porozmawiać z Rafałem Grabiasem, który niegdyś występował w programie "Królowe życia". Dziś usunął się w cień i nie planuje rozwijać kariery w show-biznesie. Tylko nam wyjawił, co myśli o "Tańcu z Gwiazdami" i Karolinie Pisarek.
Kasia Cichopek nieprzerwanie i intensywnie spełnia się zawodowo. Po bajecznym urlopie w Izraelu spędzonym z Maciejem Kurzajewskim przyszła pora wrócić na plan. Aktorka zamieściła w sieci krótkie nagranie prosto z planu zdjęciowego serialu "M jak miłość". Przekazała fanom wiadomość. Zaledwie kilka dni temu Kasia Cichopek publikowała w sieci kolejne kadry ze słonecznego Izraela, gdzie świętowała swoje 40. urodziny oraz rozpoczęcie nowego etapu w życiu. Obecnie aktorka wróciła do kraju i spełnia się zawodowo.
Widzowie porannego programu "Dzień Dobry TVN" byli świadkami sytuacji, której nie było zapisanej w scenariuszu. Prowadzący Filip Chajzer zdobył się na piękny gest i przed kamerami postanowił wręczyć Małgorzacie Ohme ogromny bukiet kwiatów. Wiemy, co było tego powodem.Filip Chajzer i Małgorzata Ohme spełniają się w roli prowadzących program "Dzień Dobry TVN". Z najnowszego odcinka dowiadujemy się, że łączy ich coś więcej niż tylko praca. Dziennikarz postanowił to uczcić.
Niedawno Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski oficjalnie poinformowali, że są razem. Warto jednak pamiętać, że oprócz relacji miłosnych łączy ich praca, bowiem wspólnie prowadzą uwielbiany przez widzów program "Pytanie na Śniadanie". Czy ogłoszenie związku wpłynie na ich życie zawodowe?Fani porannego programu zapewne nie kryją ciekawości związanej z prowadzeniem "Pytania na Śniadanie" przez Kasię i Maćka. Produkcja zabrała głos w sprawie i wyjawiła, czy z powodu ich relacji romantycznej możemy spodziewać się zmian.
Violetta Arlak znana jest polskim widzom przede wszystkim jako Halina Kozioł, czyli wójtowa z serialu "Ranczo". Aktorka po zakończeniu emisji produkcji TVP nie spoczywała na laurach. Niedługo zobaczymy ją w najnowszej, piątej części cyklu filmowego "Listy do M".Arlak rozpoczęła przygodę z branżą aktorską w 1992 roku. Przez lata związana ze sceną teatralną, zdobyła też szerszą popularność dzięki takim tytułom, jak "Zróbmy sobie wnuka", "Rezerwat", "Cześć, Tereska", "Lokatorzy" czy "M jak miłość".
Karolina Pisarek w ostatnim czasie odnosiła coraz to nowsze sukcesy zawodowe i prywatne. Nagłe pogorszenie się stanu zdrowia zupełnie wywróciło jej świat do góry nogami. Badania ujawniły poważne problemy, z którymi boryka się modelka.Telewidzowie coraz częściej mogli oglądać występy gwiazdy w programach rozrywkowych. Początkowo próbowała swoich sił w show "Twoja Twarz Brzmi Znajomo", a obecnie rywalizuje na parkiecie "Tańca z gwiazdami". Podupadające zdrowie zupełnie zmieniło jej postrzeganie zawodowych planów.
Anna Przybylska zmarła 5 października 2014 roku. Dzisiaj, w rocznicę jej śmierci, odbyła się uroczysta premiera filmu "Ania", opowiadającego o jej życiu. Na wydarzeniu nie zabrakło znanych gości oraz oczywiście najbliższych członków rodziny aktorki. Jeden szczegół wywołuje duże wzruszenie.Dokument, którego twórcami są Michał Bandurski i Krystian Kuczkowski, przedstawia życie zmarłej aktorki. Produkcja zawiera wypowiedzi rodziny Przybylskiej oraz gwiazd polskiego show-biznesu, które były blisko z Anią. Dziś wszyscy pojawili się w Warszawie na premierze.
Anna Wendzikowska rzuciła dziś poważne oskarżenia wobec koleżanki z pracy, która zastąpiła ją w ekipie "Dzień dobry TVN". Anna Tatarska już odpowiedziała na zarzuty. Nie brakowało gorzkich słów. Afera o mobbing w stacji wyraźnie zatacza coraz szersze kręgi.Oświadczenie Wendzikowskiej, dotyczące mobbingu w śniadaniowym programie TVN, wywołało ogromną burzę w sieci. Sprawę komentują kolejne osoby, jak byli współpracownicy dziennikarki czy koledzy z branży. Teraz pojawiły się zarzuty wobec Tatarskiej.
Kiedy w 2011 roku do kin wszedł film "Listy do M" w reżyserii Mitji Okorna nikt nie przypuszczał, że nie tylko okaże się hitem, to jeszcze zapoczątkuje ulubioną serię Polaków. Już niedługo premiera piątej części cyklu, a w nim znajome twarze i nowe zwroty akcji."Listy do M. 5" są jednym z bardziej oczekiwanych filmów tego roku. Fanom serii nie przyszło długo czekać na nadchodzącą odsłonę. Premiera czwartej części, wyreżyserowana przez Patricka Yokę, miała miejsce w 2021 roku. Czego możemy spodziewać się w kolejnej produkcji?
Mobbing, jakiego miała doznawać Anna Wendzikowska podczas pracy przy programie "Dzień dobry TVN" nie jest jedynym problemem, z jakim mierzyła się w ostatnim czasie. Teraz dziennikarka opublikowała prywatne SMS-y, jakie wymieniała z osobą z byłej pracy.Ciąg dalszy afery mobbingowej w stacji TVN. Teraz na jaw wyszły wiadomości, jakie Wendzikowska wymieniała z dziennikarką, która zastąpiła ją na stanowisku. Była pracownica stacji nie żałuje gorzkich słów względem dawnej koleżanki.
6. odcinek programu "Taniec z gwiazdami" z pewnością zapadnie widzom w pamięć — podobnie, jak Karolinie Pisarek. Zwłaszcza, że najsurowsza z jurorów, słynna Czarna Mamba pokusiła się tym razem o dość osobliwy komentarz w jej stronę. Iwona Pavlowić w zaskakujący sposób oceniła taniec modelki. Karolina Pisarek jak do tej nie mogła zbytnio liczyć na przychylność Iwony Pavlović w programie "Taniec z gwiazdami". Nieugięta jurorka po każdym z pięciu tańców gotowa była wytknąć błędy, okraszając je oczywiście błyskotliwym komentarzem. W 5. odcinku zawoalowała swoją wypowiedź na tyle, że uczestniczka nie do końca zrozumiała jej przesłanie. Tym razem werdykt Czarnej Mamby był jeszcze bardziej zaskakujący.
Za nami kolejny odcinek programu "Taniec z gwiazdami", a wraz z nim coraz większe emocje. Występ Jacka Jelonka po raz kolejny spotkał się z masą pozytywnych komentarzy i co więcej, porwał do tańca samego Andrzeja Piasecznego, który nie omieszkał opuścić swojego jurorskiego stanowiska.Poprzeczka najnowszej edycji "Tańca z gwiazdami" jest postawiona wyjątkowo wysoko. Jurorzy nieprzerwanie chwalą gwiazdy oraz tancerzy, dostrzegając ich postęp i rozwój w tańcu. Nie inaczej było, kiedy na parkiecie zaprezentował się Jacek Jelonek i Michał Danilczuk.
Dorota Wellman i Marcin Prokop znaleźli się pod ostrzałem komentarzy po tym, jak w studio "Dzień Dobry TVN" pojawił się Piotr Kraśko. Rozmowa wywołała skrajne emocje wśród widzów, a w dodatku odcinka nie zwieńczył — tak, jak było w planie — występ Eweliny Flinty. Pojawiło się oświadczenie stacji. W ostatnich miesiącach Piotr Kraśko zniknął co prawda z anteny, jednak wielokrotnie pojawiał się w nagłówkach, które najpierw głosiły, że dziennikarz lata temu unikał rozliczeń z fiskusem, a następnie został pociągnięty do odpowiedzialności za prowadzenie samochodu mimo odebranych uprawnień. W sobotę prezenter "Faktów" pojawił się w "Dzień Dobry TVN", a rozmowa obiła się szerokim echem w mediach.
Afera dotycząca mobbingu w stacji TVN nabiera rumieńców i zatacza coraz szersze kręgi. Wszystko zaczęło się od Anny Wendzikowskiej, ale teraz w sprawę wmieszał się jeszcze Tomasz Lis, który opublikował przedziwny wpis, dotyczący Piotra Kraśki.Anna Wendzikowska opowiedziała wczoraj, co miało spotykać ją podczas pracy w "Dzień dobry TVN". Mówiła o poniżeniu i gnębieniu, które doprowadziło ją do myśli samobójczych. Spotkała się po tym z licznymi głosami poparcia. Teraz drama nabiera dodatkowych warstw.
Serial "Świat według Bundych" stacji FOX święcił triumfy popularności w latach 80. i 90. Cieszył się ogromną oglądalnością nie tylko w Stanach Zjednoczonych, ale i Polsce. Niestety, z perspektywy czasu coraz lepiej widać ciemne strony produkcji. Jedna z jego gwiazd mówi wprost o mizoginii.Seria emitowana była przez aż dziesięć lat. W Polsce odcinki można było oglądać na kanale Polsat. Losy mieszkającej w Chicago rodziny nieudaczników o nazwisku Bundy kiedyś śmieszyły i przyciągały przed telewizory rzesze widzów, dziś często wywołują zażenowanie.
W sierpniu tego roku Anna Wendzikowska nieoczekiwanie oznajmiła, że odchodzi z TVN-u – stacji, z którą była związana przez 15 lat. Teraz na Instagramie pojawił się wpis ujawniający powody tej nagłej decyzji. Gwiazda przerwała milczenie i szczerze opowiedziała o mobbingu oraz podwójnych standardach. We wrześniu minęłoby równe 15 lat, odkąd Anna Wendzikowska dołączyła do gwiazd TVN-u. Tymczasem, kilka tygodni temu, dziennikarka nagle poinformowała o swojej rezygnacji. Jej miejsce zajęła Anna Tatarska. Wydawało się, że sprawa dość szybko ucichnie. Teraz jednak okazuje się, że odejście prezenterki ze stacji może przebiec w atmosferze skandalu.
Po miesiącach nieobecności na ekranie, Piotr Kraśko nieoczekiwanie zawitał do "Dzień Dobry TVN". Rozmowa odbiła się szerokim echem w mediach, internauci masowo komentują zachowanie samego gościa, jak i prowadzących. Dorota Wellman znalazła się pod ostrzałem krytyki. W sobotę w "Dzień dobry TVN" pojawił się Piotr Kraśko. Dorota Wellman i Marcin Prokop powitali w studio dziennikarza, który w ostatnim czasie budził niemałe kontrowersje. Kilka miesięcy temu ujawniono, że przez kilka lat unikał rozliczeń z fiskusem, a niedługo potem postawiono mu zarzuty za prowadzenie samochodu bez uprawnień. Rozmowa wzbudziła skrajne emocje wśród internautów.
Za nami kolejny odcinek hitu Polsatu, czyli "Twoja twarz brzmi znajomo". Występy uczestników znów dostarczyły widzom sporą dawkę emocji. Po zakończeniu emisji fani żywo komentują zmagania swoich ulubieńców, głównie w samych superlatywach. Niestety, jeden występ nieszczególnie przypadł im do gustu.Wygląda na to, że tym razem sprostać oczekiwaniom nie udało się Januszowi Radkowi, który wcielił się w Beatę Kozidrak. W sieci zaczęły pojawiać się dosadne komentarze niezadowolonych odbiorców, a jedna z użytkowniczek postanowiła nawet zaapelować do produkcji. W jakiej sprawie?