Tajemnica "Sanatorium" ujawniona: "Zakochali się"

Finał "Sanatorium miłości": król i królowa turnusu

Finał “Sanatorium miłości” upłynął pod znakiem wzruszeń i dużych emocji. Łzy uroniła prowadząca Marta Manowska, ale też kuracjusze i kuracjuszki. A kto został królem i królową turnusu? Tu raczej nie było zaskoczeń, choć sami zainteresowani zupełnie się tego nie spodziewali. Tytuł króla otrzymał Stanisław, a królową została Maria.

• Byłem w szoku. Myślałem, że ktoś inny dostanie, a tu taka niespodzianka. Jestem szczęśliwy – mówił na wizji skromnie Staszek.
• Nigdy nie przypuszczałam, że zostanę królową. Strasznie szczęśliwa jestem, że tak docenili mnie wszyscy i że mogłam dać tyle ciepła, miłości wszystkim. Czuję się teraz silniejsza, mocniejsza. Po prostu nie wierzę – wzruszyła się Maria.

Choć w finale zobaczyliśmy na parkiecie kilka tańczących par, a w powietrzu buzowały uczucia, tuż po zakończeniu emisji programu TVP dwójka kuracjuszy ogłosiła rozstanie. Ale czy wszystko stracone? Szczegóły poniżej.

Wielki Finał "Sanatorium miłości" wśród dramatów. Ile par razem? Czytaj dalej Ostro przed finałem "Sanatorium". Fani zażenowani zachowaniem pań Czytaj dalej

Maria i Stanisław z "Sanatorium miłości" w "Pytaniu na śniadanie"

Jeszcze przed finałem atmosfera między uczestnikami “Sanatorium” była dość gęsta. Andrzej poczuł ból odrzucenia, kiedy wyszło na jaw, że Małgorzata nie pójdzie z nim na bal. Wiele osób miało nadzieję, że przetrwa relacja Janiny i Tadeusza. Para niemal od samego początku programu wyraźnie miała się ku sobie. Niestety oboje dziś ogłosili, że nie są razem.

Człowiek jest już w takim wieku, że boi się podejmować pochopne decyzje. A Janina jest trochę niecierpliwa, fabularyzuje naszą przygodę w "Sanatorium" i chciałaby jak najszybciej wejść w trwały związek. Ja nie jestem na to zdecydowany. Szanuję ją, chcę mieć z nią dobry kontakt, ale nie będziemy razem – mówił Tadeusz w rozmowie z portalem Plejada.

Także Janina ogłosiła, że “potrzebuje innego mężczyzny”.

Wielokrotnie powtarzałam w programie, że nie mam pewności, że jestem dla niego ważna, ale nie wszystkie moje wypowiedzi pokazały kamery. Po prostu nie zbudowaliśmy więzi i nie mam o to pretensji. Wciąż mamy ze sobą kontakt – tłumaczyła kuracjuszka w ShowNews.

Tymczasem król i królowa turnusu gościli dzisiaj na kanapie “Pytania na śniadanie”. Ich słowa mogą wywołać sporo zamieszania wśród widzów programu!

Maria z "Sanatorium miłości" ujawniła tajemnicę kuracjuszy

Prowadzący śniadaniówkę TVP Klaudia Carlos i Robert El Gendy rozmawiali ze Stanisławem i Marią o ich wrażeniach z programu oraz obecnym samopoczuciu. Zgodnie przyznali, że tęsknią za swoimi znajomymi z programu. Najciekawsze słowa wypowiedziała Maria, kiedy dziennikarze zapytali ją o to, czy uczestnikom udało się jednak znaleźć miłość.

Mnie się wydaje, że zakochali się w sobie, tylko tego jeszcze nie ujawniają. To jest jeszcze tajemnica. A jak wiemy, Gerard po roku przekonał się do swojej partnerki, że to jego wybranka – ogłosiła Maria z uśmiechem.

Kuracjuszka odnosiła się tu oczywiście do historii Gerarda i Iwony, która, jak wiemy, zakończyła się ślubem. W programie nie zostali parą, ale uczucie dopadło ich po zakończeniu zdjęć.

Źródło: Pytanie na śniadanie, Plejada, ShowNews