Telewizja.Swiatgwiazd.pl > Rozrywka > Iwona z "Sanatorium miłości" straciła męża i dziecko. Wyznanie, które łamie serce
Weronika Chmielewska
Weronika Chmielewska 23.04.2024 15:05

Iwona z "Sanatorium miłości" straciła męża i dziecko. Wyznanie, które łamie serce

Sanatorium miłości
fot. Kadr z "Sanatorium miłości", TVP

Iwona została jedną z najpopularniejszych uczestniczek programu "Sanatorium miłości". Dzięki telewizyjnemu hitu odnalazła miłość i rzeszę fanów. Teraz opowiedziała o trudnych doświadczeniach, które poruszono przed kamerami. O osobistych tragediach musiała powiedzieć Marcie Manowskiej.

Iwona podbiła serca widzów "Sanatorium miłości"

Widzowie Telewizji Polskiej z pewnością pamiętają sympatyczną Iwonę, która była jedną z uczestniczek drugiego sezonu "Sanatorium miłości". Seniorka miała za sobą niełatwe przejścia, a w programie chciała odnaleźć prawdziwą przyjaźń, a może i uczucie.

Na jej drodze stanął Gerard, który od razu zaskarbił sobie serce bohaterki. Ich znajomość szybko zmieniła się w związek, a internauci szaleli, gdy okazało się, że duet wziął ślub. Okazuje się, że Iwona nadal chętnie śledzi losy uczestników telewizyjnego programu. 

W ostatnim odcinku dowiedzieliśmy się o zaskakującej decyzji Marii Luizy. Seniorka postanowiła opuścić program. Była uczestniczka "Sanatorium miłości" skomentowała sytuację. Sama również musiała otworzyć się na bolesną przeszłość. Ma za sobą wiele niełatwych doświadczeń.

Oto nowa uczestniczka "Sanatorium miłości". Widzowie już wyrobili sobie o niej zdanie Tego jeszcze nie było. Uczestniczka zrezygnowała z udziału w "Sanatorium miłości". Pierwsza taka sytuacja

Iwona z "Sanatorium miłości" o odejściu uczestniczki. Zaskakujące wyznanie

Po zawirowaniach ostatniego odcinka "Sanatorium miłości" nie brak komentarzy. Seniorka przyznała, że nie jest w stanie zaangażować się w relacje z innymi uczestnikami. Na jej miejsce przybyła inna seniorka. Iwona nie kryła zaskoczenia takim rozwojem sytuacji. Sama podkreślała, że udział w programie wiązał się ze sporymi wyzwaniami.

Skoro zgłaszamy się do programu, to powinniśmy mieć świadomość tego, jak będzie on wyglądać, bo to nie jest pierwsza edycja. Powinniśmy być przygotowani na trudne psychiczne sytuacje. Z tego, co wiemy, każdy uczestnik coś takiego przeżywał - w mniejszym lub większym stopniu - przyznała w rozmowie z portalem Shownews.pl.

Choć sama nie może postawić się w roli uczestniczki, ma doświadczenie z mierzeniem się przed kamerami z traumatyczną przeszłością. Do programu zgłosiła się po bolesnych wydarzeniach w życiu osobistym.

To prawda, to produkcja się przychyliła do takiego działania, bo wiadomo, że ktoś, kto reżyseruje jakiś program, jak w tym przypadku telewizja, ma jakiś plan - podkreślała.

Iwona z "Sanatorium miłości" straciła męża i syna. Opowiedziała o rozmowach z Martą Manowską

Życie nie oszczędzało seniorki. Iwona ma za sobą śmierć męża, a także odejście pierwszego dziecka. "Rewia" przekazała, że kobieta była w trakcie drugiej ciąży, gdy doszło do tragedii. Maleństwo miało wrodzoną wadę serca, a lekarze, bojąc się o kolejny poród, nie przekazali od razu informacji matce. Syn Iwony również urodził się ze schorzeniem, jednak udało się go ocalić za sprawą operacji. Seniorka broniła się przed odkryciem tego faktu w telewizji.

Wiadomo, że są rozmowy z Martą podczas programu. […] Zresztą przez szacunek do swojego syna też zdradziłam tylko namiastkę swoich bardzo trudnych przeżyć. Wydawało mi się, że nie wszystko powinno ujrzeć światło dzienne. Wiadomo jednak, że ludzie różnie reagują. Niektórzy płaczą, inni przechodzą z niefajnych tematów do luźnej rozmowy. Niemniej zawsze jest poruszany jakiś problem osobisty z przeszłości - tłumaczyła Iwona Mazurkiewicz.

Rozmowy w "Sanatorium miłości" dotknęły także seniorkę. Z żalem opowiadała o życiowych tragediach, ale z perspektywy czasu zdaje sobie sprawę, że tylko tak mogła zacząć kolejny etap.

Z tego, co mówił mi Gerard, był jedynym uczestnikiem, który nie rozpłakał się podczas rozmowy z Martą. Ja z kolei nie pamiętam nawet, czy się rozpłakałam, ale wiem, że było mi bardzo smutno w pewnym momencie. […] Niektórzy się dziwią, że po takich traumach jak strata dziecka, później nieudane małżeństwo, później śmierć męża, że na przykład potrafię się śmiać, ale wyznaję zasadę, że skoro się pewnego etapu - nawet bardzo bolesnego - nie zamknie, to nie jesteśmy otwarci na nowe związki i nowe sytuacje - wyznała.

Sanatorium miłości
Uczestnicy 2. sezonu "Sanatorium miłości", fot. Facebook
Sanatorium miłości
Iwona z "Sanatorium miłości" straciła męża i dziecko, fot. Kadr z "Sanatorium miłości", TVP

Źródło: Shownews.pl, Rewia