Telewizja.Swiatgwiazd.pl > Rozrywka > Dramat zwycięzcy "Ninja Warrior". Osobista tragedia złamała mu życie. Przykre wyznanie o rodzicach
Paweł Sekmistrz
Paweł Sekmistrz 17.04.2024 15:09

Dramat zwycięzcy "Ninja Warrior". Osobista tragedia złamała mu życie. Przykre wyznanie o rodzicach

"Ninja Warrior"
fot.: Instagram

Finał “Ninja Warrior” za nami, a wielkim zwycięzcą i pierwszym w historii polskiej edycji zdobywcą Góry Midoriyama został Jan Tatarowicz. Gdy odbierał nagrodę, nikt nie przypuszczał, że za chwilę wszyscy usłyszą o jego dramacie.

"Ninja Warrior". Padł polski rekord

“Ninja Warrior Polska” to popularny przebój Polsatu oparty na japońskim formacie. Uczestnicy show muszą zmierzyć się z wyjątkowo trudnym torem przeszkód, a finaliści mają za zadanie wspiąć się na linie na niezdobytą jeszcze do niedawna w naszym kraju Górę Midoriyama.

Dziewiąta edycja przeszła już do historii - poznaliśmy zwycięzcę i jednocześnie wielkiego rekordzistę, którym okazał się Jan Tatarowicz. Do ostatnich chwil nie było wiadomo, jak zakończą się jego losy.

Choć mężczyzna zdołał zdobyć szczyt, zrobił to dokładnie w przewidzianym na to czasie 25 sekund. Sędziowie musieli przyjrzeć się na nagraniu, czy zdołał wcisnąć przycisk tuż przed jego upłynięciem.

"Najgorsze, co mogło mnie spotkać". Los nie oszczędził ciężarnej Ani z "Rolnika". Przeżyła tragedię Fani "Sanatorium miłości" zrównali ją z ziemią. Uczestniczka nie wytrzymała. Tak się odgryzła

Jan Tatarowicz zwycięzcą "Ninja Warrior"

Tuż przed Janem Tatarowiczem zmierzyć się z 21-metrową linią na Górze Midoriyama próbował także Wiktor Wójcik. Niestety, morderczy czas okazał się jego wielkim przeciwnikiem - zabrakło mu zaledwie kilku sekund, by wejść na szczyt.

Zdobył go 24-latek z Gdańska, który stał się tym samym nie tylko jedynym Polakiem w historii “Ninja Warrior”, któremu się to udało, ale również jednym z jedenastu śmiałków na świecie, którzy mogą pochwalić się tym osiągnięciem.

W chwili, gdy odbierał nagrodę, Jan Tatarowicz zdecydował się na krótkie przemówienie skierowane do widzów. Nikt nie przypuszczał, że uczestnik z takim samozaparciem ma za sobą tak traumatyczną przeszłość.

Dramatyczna historia zwycięzcy "Ninja Warrior"

Po ogłoszeniu zdobycia szczytu Góry Midoriyama, Jan Tatarowicz zalał się łzami. Podano mu mikrofon i poproszono o przekazanie kilku słów do fanów programu. Mężczyzna postanowił opowiedzieć o swojej przeszłości.

Jestem bardzo szczęśliwy, że udało mi się tego dokonać. Jest to siódma edycja, w której startowałem. Przygotowywałem się na to bardzo długo. W momentach, kiedy nie chciało mi się trenować, marzyłem o tym, żeby powiedzieć wam, że bardzo ciężko było mi dojść do tego, ponieważ w wieku 9 lat straciłem tatę, a w wieku 11 lat — mamę - powiedział 24-letni zwycięzca “Ninja Warrior”.

Jak dodał, po śmierci rodziców wychowywał się w rodzinie zastępczej. Swój sukces podał jako przykład tego, że jeśli całym sercem dąży się do spełnienia celu, można go osiągnąć. Poruszająca historia Jana Tatarowicza może stać się inspiracją dla wielu młodych sportowców.

ninja warrior
fot. instagram.com/tatar_workout
ninja warrior
fot. instagram.com/tatar_workout
ninja warrior
fot. instagram.com/tatar_workout