Telewizja.Swiatgwiazd.pl > Rozrywka > "Najgorsze, co mogło mnie spotkać". Los nie oszczędził ciężarnej Ani z "Rolnika". Przeżyła tragedię
Weronika Chmielewska
Weronika Chmielewska 17.04.2024 12:18

"Najgorsze, co mogło mnie spotkać". Los nie oszczędził ciężarnej Ani z "Rolnika". Przeżyła tragedię

Rolnik szuka żony
fot. kadr z: "Rolnik szuka żony", TVP

Anna Derbiszewska dała się poznać szerszej publiczności za sprawą programu "Rolnik szuka żony". Bohaterka o swoim życiu prywatnym opowiada internautom w mediach społecznościowych. Po raz pierwszy otworzyła się przed nimi na tak osobisty temat. Rolniczka przeżyła prawdziwą tragedię.

Anna Derbiszewska w "Rolnik szuka żony"

W jubileuszowej edycji programu Telewizji Polskiej poznaliśmy sympatyczną Anię, która szukała miłości. Jednym z kandydatów, którzy dostali się na jej gospodarstwo rolne, okazał się Jakub. Duet długo szukał porozumienia, jednak gdy zaczęli spędzać wspólnie więcej czasu, narodziło się między nimi uczucie.

Ostatecznie byli jedyną parą, która wybrała siebie podczas ostatnich decyzji i dotrwała do finału "Rolnik szuka żony". W rozmowie z Martą Manowską podkreślali, że są podekscytowani wspólną przyszłością.

Szybko okazało się, że ich życie już niedługo zmieni się nie do poznania. W czasie bożonarodzeniowego odcinka Ania wraz z Kubą powiadomiła o ciąży. Duet niedługo powita na świecie pierwsze wspólne dziecko. Fani bacznie śledzą ich media społecznościowe.

Niepokojący wpis w środku nocy na profilu Doroty z "Rolnika". Wspomina o kłamstwach. Mocne słowa Anna z "Rolnika" zniknęła z sieci. Poród za pasem, a ją spotkało tyle nieprzyjemności. To dlatego przestała publikować?

Ania z "Rolnik szuka żony" spodziewa się dziecka

Po telewizyjnej przygodzie widzowie TVP przenieśli się do mediów społecznościowych, gdzie nadal mogą obserwować losy swoich ulubieńców. Jednymi z najpopularniejszych uczestników 10. edycji "Rolnik szuka żony" jest Ania i Kuba.

Przyszli rodzice w czasie wielkanocnych świąt podzielili się z obserwatorami efektami ciążowej sesji zdjęciowej. Para lada moment powita na świecie chłopca, a każda aktywność rolniczki w mediach społecznościowych niesie ze sobą zainteresowanie fanów.

Niedawno Ania Derbiszewska wróciła do internautów, by odpowiedzieć na ich pytania. Oczywiście nie zabrakło zagadnień dotyczących ciąży. Wszyscy oczekują narodzin jej syna, jednak sama uczestniczka telewizyjnego show opowiedziała nieco o prywatności. Jedno z pytań skłoniło ją do smutnych refleksji. Szczegóły poniżej.

Ania z "Rolnik szuka żony" o rodzinnej tragedii

Jedna z internautek zwróciła się do bohaterki "Rolnik szuka żony" po poradę. Chodziło o kwestię pogodzenia się ze śmiercią mamy. Okazuje się, że w tym temacie rolniczka ma nieco doświadczenia. Przyznała, że sama kilka lat temu straciła ukochanego ojca.

Ciężka sprawa, na to nie ma odpowiedniej rady czy recepty. 5 lat temu zmarł nagle mój tata. Było mi bardzo ciężko, lecz z biegiem czasu człowiek przyzwyczaja się do życia bez tej najbliższej osoby... Trzeba to samemu przeżyć w zgodzie ze sobą - zaczęła.

Ania nie ukrywa, że śmierć rodzica była jednym z najgorszych momentów w jej życiu. Dziś może liczyć na wsparcie ukochanego oraz fanów. Przyznała, że jednym ze sposobów poradzenia sobie z sytuacją była świadomość nieuchronności śmierci.

Ze wszystkich moich przeżyć, uważam, że to było najgorsze, co mogło mnie spotkać w życiu ale na to nie mamy wpływu, kiedy nasza godzina wybije czy naszych bliskich. Takie są koleje losu - przyznała w relacji.

Rolnik szuka żony
Ania z "Rolnik szuka żony" opowiedziała o przykrym doświadczeniu, fot. Instagram
rolnik szuka żony
Ania z "Rolnik szuka żony" opowiedziała o przykrym doświadczeniu, fot. Kadr z:"Rolnik szuka żony", TVP
rolnik szuka żony
Ania z "Rolnik szuka żony" opowiedziała o przykrym doświadczeniu, fot. Kadr z:"Rolnik szuka żony", TVP
Anna z
Ania z "Rolnik szuka żony" opowiedziała o przykrym doświadczeniu, fot. Facebook
Anna z
Ania z "Rolnik szuka żony" opowiedziała o przykrym doświadczeniu, fot. Facebook
Anna z
Ania z "Rolnik szuka żony" opowiedziała o przykrym doświadczeniu, fot. Facebook