Telewizja.Swiatgwiazd.pl > Programy poranne > Kłótnia w "PnŚ"! Prowadzący nie zapanowali nad gośćmi: "Bez sensu to jest...". Widzowie nie zostawili na nich suchej nitki
Karolina Kurek
Karolina Kurek 17.02.2024 14:14

Kłótnia w "PnŚ"! Prowadzący nie zapanowali nad gośćmi: "Bez sensu to jest...". Widzowie nie zostawili na nich suchej nitki

“Pytanie na śniadanie”
“Pytanie na śniadanie”, fot. Facebook

W sobotnim wydaniu popularnego programu “Pytanie na śniadanie” doszło do awantury na wizji. Gospodarze nie potrafili zapanować nad zaciekłą dyskusją. O co poszło? Szczegóły.

Rewolucja w "Pytaniu na śniadanie"

“Pytanie na śniadanie”, popularny program Telewizji Publicznej na przestrzeni ostatnich tygodni przeszedł spore zmiany. Nowa szefowa formatu, Kinga Dobrzyńska podjęła decyzję, iż pora na zmianę prowadzących śniadaniówki. W związku z tym, z pracą pożegnali się Tomasz Kammel, Ida Nowakowska, Izabella Krzan, Tomasz Wolny, Małgorzata Opczowska, Katarzyna Cichopek, Małgorzata Tomaszewska, Aleksander Sikora oraz Maciej Kurzajewski.

Ich miejsce zajęli Robert Stockinger i Joanna Górska, Claudia Carlos i Robert El Gendy, Katarzyna Dowbor i Filip Antonwoicz. Najnowszy duet gospodarzy tworzą Beata Tadla i Tomasz Tylicki.

Beata Tadla tłumaczy się z wpadki w "PnŚ". Tylicki też dołożył do pieca. Działo się! Takiej wpadki w "Pnś" jeszcze nie było. Zawstydzony gość nagle zaczął przepraszać Beatę Tadlę. Jej reakcja? Hit!

Awantura w "Pnś"

W sobotę 17 lutego Robert Stockinger i Joanna Górska gościli na kanapie “Pnś” dr Joannę Barczyńską, która jest kardiologiem i internistką oraz dr Monikę Koperską, chemiczkę. Tematem rozmów miało być m.in. bezpieczne używanie telefonów.

Barczyńska zaczęła wypowiedź od ostrzeżenia widzów, by w trakcie prowadzonych rozmów nie trzymali komórek zbyt blisko i za długo przy uchu, ponieważ:

Jest to ruch najbardziej narażający na glejaka mózgu, czyli nowotwór złośliwy - mówiła lekarka. 

To stwierdzenie wywołało przeciw ze strony drugiej Pani, która podczas wypowiedzi pierwszej kręciła głową z dezaprobatą.

Macham głową, bo niestety nie mogę się zgodzić, bo oficjalne stanowisko nauki w tym momencie jest takie, że nie stwierdzono połączenia między rakiem mózgu a telefonami komórkowymi czy jakimikolwiek falami radiowymi, ma też do czynienia Wi-Fi - wyjaśniła powód swojego zachowania Koperska.

Joanna Barczyńska starała się przerwać chemiczce, ale jej się nie udało. Do rozmowy włączyła się gospodyni Joanna Górska, która opowiedziała o swoich doświadczeniach.

Ja tylko się wypowiem na temat tego, co sama przeszłam. Moja ostatnia rozmowa z Tomkiem Kalitą, który zmarł na glejaka, (...) wyglądała tak, że złapał mnie za rękę i mówi: "Asia, całe życie rozmawiałem przez telefon, trzymając go przy uchu. I tu mam guza. Bardzo cię proszę, żebyś nigdy nie rozmawiała przez telefon, trzymając w ten sposób słuchawkę". Możemy się kłócić bardzo długo na ten temat - mówiła prowadząca “Pnś”.

Słowa Górskiej wywołały kolejną scysję między gośćmi programu. Dyskusja stała się tak zażarta, że nie można było zrozumieć, co Panie mówią. Prowadząca “Pytania na śniadanie” próbowała reagować: 

Chwileczkę, bo się przekrzykujemy! Bez sensu to jest…

Dalej kardiolog ponownie obstawała przy swojej tezie powołując się na wyniki badań, które przeprowadziła Międzynarodowa Agencja Badań nad Rakiem przy WHO.

Agencja wyraźnie mówi, że [smartfon] to pewny czynnik rakotwórczy. Rozumiem, że ma pani inną opinię i w medycynie tak jest, że są różne szkoły, ale uważam, że ta agencja mówi wiele słusznego. W mojej 25-letniej praktyce lekarskiej nie raz się przekonałam o słuszności tego, co mówi ta agencja - argumentowała Joanna Barczyńska.

Koperska odniosła się do wypowiedzi, iż jest zaznajomiona z przytoczonymi badaniami, jednak wyjawiła, że wyżej wymieniona Agencja  “zaklasyfikowała promieniowanie telefonów komórkowych jako 2B, czyli potencjalnie rakotwórcze, co oznacza że nie ma badań, które potwierdzają rakotwórczość tego promieniowania. W tej grupie są też aloes i talk dla dzieci”.

Internistka skomentowała:

W 2011 r. nastąpiła zmiana i to trzeba powiedzieć! To jest wielka meta analiza dziewięciu badań, z czego cztery są z grupą kontrolną do porównania.

Chemiczka odparła, że w dzisiejszych czasach ludzie mają do czynienia z szumem informacyjnym, co utrudnia określenie, które wyniki są tymi poprawnymi i dodała: 

Natomiast straszenie ludzi i wprowadzenie niepokoju też jest czynnikiem chorobotwórczym....

Dalej rozmowa nie przebiegła w spokojnej atmosferze. Joanna Górska ponownie się wypowiedziała, a to nie pomogło sprawie:

No tak, ale stawianie w jednym miejscu aloesu i telefonu komórkowego, to też jest jednak trochę za daleko posunięte... - mówiła prowadząca.

Rozmowa ostatecznie nie była kontynuowana. Robert Stockinger, który przez całą wymianę zdań nie odezwał się, przekazał, iż spotkanie musi zostać zakończone ze względu na wyczerpanie czasu antenowego.

Internauci komentują awanturę w "Pytaniu na śniadanie"

Emocje nie opadły po emisji programu. Fani wyrazili swoje zdanie w komentarzach:

  • Porażka. Tak ważny temat i zepchnięty na margines.
  • Pani prowadząca mówi, że trzeba spokojnie rozmawiać podczas sporu, a sama opowiedziała się po jednej stronie, przerywała i przewalała gałami, gdy się nie zgadzała z teorią.
  • Bardzo ciekawy temat, konkretne wskazówki i to zostało bezczelnie przerwane na rzecz plotek. Nie jest to w porządku. Prowadzący jeszcze muszą się wiele nauczyć. Gdy temat jest interesujący, następny przesuwamy lub obcinamy. Takie zachowanie jest niedopuszczalne!
  • Okazuje się, że"sztuka dyskusji" to wyjątkowo trudna sztuka. Szkoda, że panie nawzajem nie dopuszczają się do głosu. Nie idzie tego słuchać, jazgoczą jak na rynku, albo zaciekłe osoby z odmiennych partii politycznych. Bardzo szkoda.

Co o tym myślicie?

Awantura w
Awantura w "PnŚ"! Prowadzący nie zapanowali nad gośćmi: "Bez sensu to jest...". Widzowie nie zostawili na nich suchej nitki, fot. TVP
Awantura w
Awantura w "PnŚ"! Prowadzący nie zapanowali nad gośćmi: "Bez sensu to jest...". Widzowie nie zostawili na nich suchej nitki, fot. TVP
Awantura w
Awantura w "PnŚ"! Prowadzący nie zapanowali nad gośćmi: "Bez sensu to jest...". Widzowie nie zostawili na nich suchej nitki, fot. Facebook
Awantura w
Awantura w "PnŚ"! Prowadzący nie zapanowali nad gośćmi: "Bez sensu to jest...". Widzowie nie zostawili na nich suchej nitki, fot. Facebook