Telewizja.Swiatgwiazd.pl > Programy poranne > Kalczyńska o zwolnieniu z "DDTVN". "Były momenty naprawdę ciężkie"
Katarzyna Derda
Katarzyna Derda 05.07.2024 17:43

Kalczyńska o zwolnieniu z "DDTVN". "Były momenty naprawdę ciężkie"

Kalczyńska
fot. KAPiF; Pacjenci.pl

Anna Kalczyńska padła ofiarą osławionych masowych zwolnień w “Dzień dobry TVN”. Co mówi o tamtych ponurych chwilach po roku? W nowym wywiadzie bardzo się otworzyła.

Zwolnieni z "Dzień dobry TVN": Anna Kalczyńska

Anna Kalczyńska była jedną z dużej grupy osób, które zostały zwolnione w “Dzień dobry TVN” w czerwcu 2023 roku. Tego samego dnia pracę w śniadaniówce stracili też Małgorzata Rozenek, Agnieszka Woźniak-Starak, Andrzej Sołtysik i Małgorzata Ohme. Na Filipa Chajzera czas przyszedł nieco później.

Część z nich dostała inne prace w TVN, jak Agnieszka Woźniak-Starak, obecnie prowadząca “Mam talent”. Inne, jak Andrzej Sołtysik, obecnie współpracujący ze Światem Gwiazd, zdecydowały się na zmiany w życiu zawodowym. Sołtysik udzielił nam wywiadu, w którym opowiedział o traumie, jaką przeżył po zwolnieniu.

Gorzej niż przy pierwszym i drugim rozwodzie. Bardzo źle, bardzo niedobrze. Zezłościłem się najpierw. Poprosiłem o chwilę przerwy, by wyjść na papierosa. Potem wpadłem w depresję, jak to u facetów w moim wieku bywa, przy stracie pracy. Bardzo głęboki, ale niedługi epizod depresyjny. Dotarłem do granic, do dna depresji. A potem jakoś czas leczy rany, trochę czasu minęło, życie zaczęło się toczyć dalej – mówił dziennikarz dla Świata Gwiazd.

Ostatnio Kalczyńska także postanowiła związać swoją przyszłość z Grupą Iberion. Właśnie udzieliła też wywiadu, w którym opowiedziała, jak czuła się rok temu. Smutne szczegóły poniżej.

Szefowa "PnŚ" w kłopotach. Minął termin przeprosin Kammela Tak będzie wyglądała nowa śniadaniówka Polsatu

Anna Kalczyńska z nową pracą w Iberionie

Anna Kalczyńska to kolejna gwiazda programu “DDTVN”, która postanowiła związać się z portalami Grupy Iberion. Dziennikarka poprowadzi autorski format geopolityczny.

Z ogromną radością i entuzjazmem wracam do korzeni mojej pracy dziennikarskiej. W, tych trudnych czasach podstawą jest zrozumienie sytuacji międzynarodowej i sojuszy, na jakie możemy liczyć jako państwo. Polityka zagraniczna jest dzisiaj tematem krajowym nr 1, w tym sensie, że określa nasze bezpieczeństwo. Cieszę się, że dołączam do tak dynamicznego i ambitnego zespołu, jakim jest Iberion. Zapraszamy do nas! – ogłosiła Anna.

Czym Kalczyńska będzie się zajmować teraz?

W Gońcu powraca jednak do swych korzeni. Wierzę, że jej wiedza na temat spraw międzynarodowych, umiejętność stawiania trudnych pytań i własny styl prowadzenia rozmów stanowić będą wybuchową mieszankę – komentował Janusz Schwertner, dyrektor programowy Iberionu i redaktor naczelny Gońca.

Anna pojawiła się teraz jako gość cyklu “Nie Jestem Psychologiem” portalu Pacjenci.pl. Co wyznała w nim na temat emocji, jakie targały nią po utracie pracy? O tym przeczytacie poniżej.

Anna Kalczyńska w wywiadzie o zwolnieniu z "DDTVN"

Prowadząca programu “Nie jestem psychologiem” zapytała Kalczyńską, jakie czuła emocje po tym, kiedy zwolniono ją z “Dzień dobry TVN”. Strach, smutek, a może ekscytacja związana z nowymi możliwościami?

To była rzeczywiście kakofonia różnych emocji, jeżeli w ogóle tak można użyć terminologii muzycznej do tego określenia, co się działo w moim sercu, w mojej głowie. Z jednej strony dostawałam mnóstwo wsparcia, miłych sygnałów, dużo ludzi dzwoniło, dużo ludzi się żegnało, bo przecież to rzeczywiście było dosyć nagłe, ja żadnego maila pożegnalnego nie zdążyłam stworzyć, ale dużo tych telefonów odbyłam, dużo dobrych, miłych, fajnych sygnałów – zaczęła Anna.

Miłe sygnały nie zagłuszyły niepewności i smutku. Dziennikarka się jednak nie bała.

Z drugiej strony, wiadomo, dużo niepewności i takiego zastanawiania się: ojej, kim ja teraz jestem, co ja teraz będę robić; takich pytań, które na nowo mnie określały, redefiniowały. Ale nie, jakoś nie było we mnie, broń Boże, strachu, bo ja mało czego się boję. Bałabym się chyba innych rzeczy w życiu, ale na pewno nie zawodowych. Profesjonalnie, na takiej niwie myślenia o sobie, czy ja sobie poradzę, wiedziałam, że dam radę, ale raczej chodziło mi o to, żeby znowu wymyślić siebie na nowo i określić swoje mocne strony – tłumaczy Kalczyńska.

Dziennikarka poświęciła wiele czasu na zastanowienie, czego obecnie potrzebuje w życiu, i czemu chciałaby się poświęcić.

To chyba to był taki moment, żeby zdać sobie sprawę, czego na pewno nie chcę; co mnie rozczarowało, gdzie się sprawdzam, co lubię robić, w czym jestem mocna, rozpoznanie tych obszarów. Było takim punktem, który nagle się objawił z całą mocą oczywistości i wiedziałam, że to teraz jest najważniejsze zadanie. Dałam sobie czas, nie wykonywałam nerwowych ruchów, żeby natychmiast coś znaleźć – zapewnia Anna.

Przyznała też, że po zwolnieniu znajdowała się w dość komfortowej sytuacji.

Miałam też komfort, taka jest prawda: nie każdy ma taką możliwość, ja ją miałam. Po pierwsze dlatego, że miałam stabilne życie domowe, więc na szczęście mogliśmy oprzeć się o finanse mojego męża. O jego dochody i jego pozycję zawodową. A ja miałam czas, żeby się poukładać na nowo. A po drugie: na szczęście nie była to próżnia totalna, tylko jednak cały czas funkcjonowałam już na rynku, więc dostawałam różne zlecenia, o których często opowiadałam, więc pracowałam przez cały czas. Nie było jakiejś przerwy i tąpnięcia dramatycznego. To były takie dwa elementy, które na pewno mi pomogły w tym, żeby ta zmiana była spokojniejsza, po pierwsze, a po drugie, żeby przyniosła coś dobrego – wyjaśniła dziennikarka.

Nie oznacza to jednak, że wszystkie dni były różowe i beztroskie.

Ale oczywiście to brzmi tylko tak pięknie, bo taka była teoria i założenia, ale były momenty naprawdę ciężkie, bo każda zmiana jest rodzajem po pierwsze szoku, a po drugie niesie ze sobą wiele smutku. […] Tak naprawdę zaczęłam się zastanawiać nad różnymi swoimi decyzjami, podjętymi w przeszłości. Na przykład nad tą zmianą przejścia ze świata newsów do świata show biznesowego. Wtedy wydawało mi się, że mogę tylko zyskać na tej zmianie. I nie dostrzegałam tych zagrożeń, z jakimi mierzę się dzisiaj, czyli że tak naprawdę otwarta furtka w jedną stronę zamyka czasami pozostałe. I żeby wrócić przez tę zamkniętą furtkę, to teraz trzeba się naszarpać trochę z tą klamką – dodała na koniec Anna.

Anna Kalczyńska, nowy wywiad, co mówi o zwolnieniu z
Anna Kalczyńska i Andrzej Sołtysik w studiu “Świata Gwiazd”, fot. KAPiF
Anna Kalczyńska, nowy wywiad, co mówi o zwolnieniu z
Dawni, byli prowadzący “Dzień dobry TVN”, fot. KAPiF

Źródło: Pacjenci.pl