Telewizja.Swiatgwiazd.pl > Rozrywka > "To mogło się obrócić przeciwko niej". Justyna Steczkowska popełniła błąd w walce o Eurowizję. Czym miała przekreślić swoje szanse?
Kamil Kozłowski
Kamil Kozłowski 18.02.2024 22:22

"To mogło się obrócić przeciwko niej". Justyna Steczkowska popełniła błąd w walce o Eurowizję. Czym miała przekreślić swoje szanse?

Justyna Steczkowska, Eurowizja 2024
Justyna Steczkowska, Eurowizja 2024

W poniedziałek TVP ogłosi, kto pojedzie na Eurowizję 2024. Już teraz mówi się, że nie będzie to Justyna Steczkowska, która przez fanów konkursu typowana była do zwycięstwa. Jaki błąd miała popełnić gwiazda?

Kto będzie reprezentować Polskę na Eurowizji 2024?

Ostatnie godziny dzielą nas od ogłoszenia nazwiska reprezentanta Polski na Eurowizję 2024. Chociaż od miesięcy fani konkursu i youtuberzy z zagranicy nie mają wątpliwości, że to Justyna Steczkowska zgłosiła najlepszą piosenkę do preselekcji, to od kilku dni mówi się, że nie na nią postawiła TVP.

Nieoficjalnie plotki głoszą, że do Szwecji poleci LUNA. Piosenka “The Tower” wpada w ucho, a wizerunek artystki zwraca na siebie uwagę, co w zestawieniu zwiastuje sukces. Pojawiają się też głosy, że komisja powołana przez publicznego nadawcę miała przyznać najwięcej punktów autorom piosenki “Jesień – Tańcuj” z filmu “Chłopi”. Z kolei na korytarzach w TVP przewija się od kilku dni nazwisko Macieja Musiałowskiego.

TVP lubi zaskakiwać transferami gwiazd z TVN. Na korytarzach na Woronicza mówi się, że to będzie kolejny. Bardzo duże szanse na podbój Eurowizji ma Maciej Musiałowski. Może ma jeszcze mało rozpoznawalną twarz, ale machina promocyjna zrobi swoje, bo całkiem nieźle śpiewa – mówiła nam kilka dni temu osoba związana z rozrywką w telewizji publicznej.

Odpowiedź na pytanie, kto wygrał preselekcje na Eurowizję 2024 poznamy o godzinie 9.00 w “Pytaniu na śniadanie”. Wtedy też na kanały wydarzenia w mediach społecznościowych trafią materiały promujące następcę Blanki. Obecnie na YouTubie pojawiło się wielkie odliczanie do premiery teledysku naszego kandydata.

Chociaż szanse na wygraną Justyny wciąż są realne, to “Dziennik Eurowizyjny” opisał, co mogło zaszkodzić Steczkowskiej w walce o wyjazd do Malmo.

Steczkowska się gęsto tłumaczy po tym, co wrzuciła do sieci. Niesłychane na kogo zgoniła winę Eurowizja 2024. Zagraniczni youtuberzy ocenili szanse Justyny Steczkowskiej. Ich reakcje mówią wszystko

Piosenka Justyny Steczkowskiej na Eurowizję 2024 i komentarz Dody

O swojej chęci powrotu na Eurowizję po 29 latach (czego w historii show nie dokonał jak dotąd żaden inny artysta) Justyna poinformowała we wrześniu, gdy w jednym z odcinków “The Voice of Poland” wyznała, że “odnalazła w sobie siłę, by jeszcze raz zawalczyć”. Fani byli podekscytowani tym faktem, bo przecież Steczkowska ma wszystko, czego wymaga od artysty duża scena – urodę, talent i doświadczenie.

Pod koniec roku do sieci wyciekł singiel “WITCH-er Tarohoro”, który oficjalną premierę miał podczas sylwestrowego koncertu Dwójki w Zakopanem. Show przygotowane przez 52-letnią piosenkarkę wprawiło w osłupienie widzów. To, co zrobiła na scenie, utwierdziło duże grono Polaków w przekonaniu, że wreszcie doczekaliśmy się piosenki na miarę wygranej.

Entuzjazm fanów nieco opadł, gdy Doda w rozmowie ze Światem Gwiazd powiedziała, że według doniesień jej znajomych Steczkowska nie będzie reprezentować Polski:

Kibicuję Justynie, uważam, że ma super doświadczenie sceniczne, więc nie zeżre jej trema. Wokalnie też super. I z PR-owego punktu widzenia, jako menadżer, postawiłabym cały ciężar PR-u tam, bo wiadomo, tańczących i śpiewających jest tam bardzo dużo. Ale no sorry, w tym wieku, tak zajebiście dobrze wyglądających mało. Natomiast z tego, co się mówi w kuluarach, to niestety, ale chyba nie chcą jej puścić – powiedziała naszemu reporterowi.

Co miało wpłynąć na to, że ostatecznie być może Justyna przegrała preselekcje?

Dlaczego Justyna Steczkowska mogła przegrać preselekcje na Eurowizję 2024?

Serwis “Dziennik Eurowizyjny” zamieścił artykuł, w którym wspomina, “co mogło obrócić się przeciwko Justynie" i wpłynąć na to, że – jeśli wierzyć plotkom – ostatecznie nie zwyciężyła eliminacji.

Już parę miesięcy temu Dziennik Eurowizyjny przygotował artykuł prezentujący zalety Justyny jako reprezentantki, a nie znaliśmy wtedy jeszcze utworu. Te zalety mogły jej pozwolić na samodzielny kontakt z Telewizją Polską, zaoferowanie swojej osoby w roli reprezentanta i doprowadzenia do wyboru wewnętrznego bez preselekcji. Justyna ze swoim doświadczeniem, wieloletnią karierą, popularnością (klikalnością) ma wszystko, by nominować ją do udziału w Eurowizji za całokształt, co często dzieje się w innych krajach. Nie zrobiła tego, stawiając na deklaracje publiczne i wystawiając do walki piosenkę – czytamy.

Premiera piosenki na długo przed konkurencją też niekoniecznie była dobrym pomysłem:

Wielu fanów sygnalizowało, że Justyna mogła zbyt wcześnie wydać swój utwór, przez co każdy kolejny był do „Witch-Era” porównywany, a media chętnie korzystały ze znanego nazwiska by tworzyć clickbaity typu „XYZ wygryzie Steczkowską”.

Fani Eurowizji już teraz uważają, że jeśli Justyna nie zostanie wytypowana na reprezentantkę naszego kraju, może dojść do podobnej afery co rok temu. Przypomnijmy, że jurorzy nie chcieli, by w Liverpoolu zaśpiewał Jann, przyznając największą liczbę punktów Blance, co przesądziło o jej wygranej:

Nadal jednak uznawana jest za główną faworytkę, a przez wielu jest jedyną kandydatką, która mogłaby coś zdziałać na tegorocznej Eurowizji przez co odrzucenie jej propozycji równałoby się niemal zbrodni, jaką rok temu TVP zafundowała widzom poprzez wskazanie Blanki przed Jannem.

Jak myślicie, czy doniesienia mediów o przegranej Justyny okażą się prawdziwe? 

Justyna Steczkowska pojedzie na Eurowizję 2024?
Justyna Steczkowska, fot. KAPIF
Justyna Steczkowska
Justyna Steczkowska, fot. KAPIF
Tagi: Eurowizja