Anita Sokołowska nie może dojść do siebie po tym, co działo się w "TzG"

Anita Sokołowska w "Tańcu z gwiazdami"

Tej wiosny na ekrany odbiorników po przerwie powrócił uwielbiany format “Taniec z gwiazdami”. W 14. edycji show nie brakowało silnych emocji, a to wszystko za sprawą uczestników. Zaproszone gwiazdy prezentowały wysoki poziom umiejętności tanecznych oraz efekty ciężkiej pracy na treningach.

Na początku ciężko było określić, kto jest faworytem “Tzg”, gdyż większość uczestników zasługiwała na to miano. Ostatecznie w finale znalazły się trzy panie. Julia Masffashion Kuczyńska, Roksana Węgiel i Anita Sokołowska. Decyzją telewidzów, to ostatnia z nich w parze z Jackiem Jeschke otrzymała Kryształową Kule oraz czek na 100 tysięcy złotych.

Anita Sokołowska zdradziła co się u niej dzieje po "Tańcu z gwiazdami"

Zwyciężczyni 14. edycji “Tańca z gwiazdami” udzieliła niedawno wywiadu, w którym zdradziła, że nadal pracuje nad tym, by dojść do siebie po tym intensywnym czasie, jakim niewątpliwie był dla nie udział w formacie. O wszystkim opowiedziała Małgorzacie Ohme w jej podcaście "Lajf noł mejkap"

Nie przyszłam do tego programu z wyzwaniem celem i misją, żeby wygrać Kryształową Kulę, więc przyjęłam tę nagrodę z wdzięcznością, ale to nie jest tak, że huragan mam w głowie w związku z tym.

I dodała:

To było tak angażujące mnie, mój czas, moją fizyczność, że odczuwam nadal te skutki, takie emocjonalne.

Anita Sokołowska jest wdzięczna telewidzom za okazane zaufanie i głosy, które na nią wysyłali.

Doceniam to. Bardzo zapracowałam przez te trzy miesiące, żeby znaleźć się w finałowym odcinku. Bardzo dużo rzeczy przeszłam i przekroczyłam w sobie i zdobyłam bardzo dużo odwagi, żeby opowiadać po swojemu historie w tym programie - wyznała.

Sokołowska o show-biznesie

Sokołowska zdradziła także, że udział w programie nie był dla niej, aż takim wyzwaniem fizycznym, gdyż bardzo dobrze radziła sobie na parkiecie i na codziennych treningach, jednak ogrom emocji, które towarzyszą “Tańcu z gwiazdami” sprawiły, że Anita nadal stara się wrócić do siebie.

Aktorka wyznała również, że na tym etapie jej kariery media i show-biznes zainteresowały się jej osobą, ale jak przyznała, chce być rozsądna.

Z jednej strony jest jakiś sukces, a z drugiej strony mam w głowie takie hasło, że "pycha kroczy przed upadkiem", więc staram się to mądrze wykorzystać. [...] Sama siebie nie podejrzewałam, że mogę pewne rzeczy robić, więc sama dla siebie byłam zaskoczeniem - opowiadała.

Co o tym myślicie?