Telewizja.Swiatgwiazd.pl > Rozrywka > "Koniec Iwony i Gerarda". Mazurkiewicz z "Sanatorium" przerwała milczenie. Mocne słowa gwiazdy programu
Kamila  Szamik
Kamila Szamik 13.03.2024 21:04

"Koniec Iwony i Gerarda". Mazurkiewicz z "Sanatorium" przerwała milczenie. Mocne słowa gwiazdy programu

Iwona i Gerad z "Sanatorium miłości"
Iwona i Gerad z "Sanatorium miłości", fot. KAPiF

Iwona i Gerard to jedna z najpopularniejszych par, które brały udział w “Sanatorium miłości”. Mimo że o ich ślubie mówił cały internet, szybko zaczęły pojawiać się plotki o kryzysie. Teraz kobieta wypowiedziała się na ten temat w bardzo mocny sposób. 

Iwona i Gerard z "Sanatorium miłości"

Gerard Makosz oraz Iwona Mazurkiewicz spotkali się podczas drugiego sezonu show "Sanatorium miłości". Pomimo różnicy wieku, łączą ich wspólne zainteresowania i pozytywne podejście do życia. W zeszłym roku zdecydowali się na legalizację swojego związku i jako miejsce na podróż poślubną wybrali Półwysep Arabski.

Dodatkowo prowadzą wspólny profil na Facebooku pod nazwą "Emeryci NIEemeryci", gdzie dzielą się swoimi codziennymi doświadczeniami. Niestety, muszą stawić czoła hejtowi w Internecie, ponieważ niektórzy internauci sugerują, że Iwona jest z Gerardem dla pieniędzy i zbyt otwarcie opowiada o swoim życiu, włącznie z intymnymi detalami.

Jeszcze nie ucichły echa jej bajkowego ślubu z Gerardem, a tu takie rzeczy! Iwona z "Sanatorium miłości" komentuje rozstanie Iwona i Gerard z "Sanatorium miłości" znowu wkładają kij w mrowisko. Hejterzy będą mieli pożywkę

Iwona i Gerard z "Sanatorium miłości" wzięli ślub

W zeszłym roku w sierpniu para, którą dobrze znamy z programu "Sanatorium miłości", postanowiła połączyć się węzłem małżeńskim. Uroczystość odbyła się na dziedzińcu Zamku Królewskiego w Niepołomicach, nieopodal Krakowa. Wśród licznych gości pojawiła się także prowadząca program, Marta Manowska, oraz bliscy przyjaciele z telewizyjnego show. Iwona i Gerard od pewnego czasu planowali swoją wymarzoną podróż poślubną. Mimo drobnych opóźnień, w grudniu wreszcie wyruszyli w swój miodowy miesiąc, odkrywając urokliwe zakątki.

W kolejnych miesiącach para rzadziej pojawiała się publicznie. Ostatnio ograniczyli udostępnianie prywatnych chwil z fanami, co spowodowało pojawienie się spekulacji na temat ewentualnego kryzysu w ich związku.

Iwona Mazurkiewicz dosadnie o końcu związku z Gerardem

Mimo że obecnie Iwona i Gerard cieszą się udanym małżeństwem, które zyskuje sympatię wielu internautów, nie wszystkie komentarze, jakie kierują internauci w ich stronę, są przychylne. 

Iwona w mocnych słowach przerwała milczenie na temat tej sytuacji. Wyjaśniła, że plotki o ich rozstaniu nie są prawdą, a tak naprawdę para ma się świetnie. Podkreśliła, że nie patrzy na hejt, jaki na nich spada. Opowiedziała też, na czym według niej polega miłość. 

Ostatnio wylała się fala hejtu na mnie i męża. Ktoś napisał, że to "koniec Iwony i Gerarda". Nie jest to prawdą, bo mamy się w jak najlepszym porządku. U nas cały czas jest fajnie, nawet jeśli zdarzają się drobne nieporozumienia, to staramy się je wyjaśniać i być fair w kontaktach między sobą. Jeśli chodzi o hejty, to nie zwracam uwagi na to, co piszą na temat mój i męża. Często dzieje się tak, że nasze słowa są przeistaczane i tworzą się z tego nowe opowieści. Zamiast tego, żyjemy swoim życiem i bardzo mocno dbamy o siebie. Na tym polega prawdziwa miłość, by dawać bezinteresownie drugiej osobie siebie. Pieniądze to fajny dodatek to życia, a nie jego główny cel – powiedziała Iwona Mazurkiewicz portalowi “ShowNews”.

To tylko złe języki. My życzymy szczęścia. 

Iwona i Gerard z
Iwona i Gerard z "Sanatorium miłości", fot. KAPiF
Iwona i Gerard z
Iwona i Gerard z "Sanatorium miłości", fot. KAPiF
Iwona i Gerard z
Iwona i Gerard z "Sanatorium miłości", fot. KAPiF