Telewizja.Swiatgwiazd.pl > Informacje > Artur Orzech musiał zapłacić karę TVP. Powodem niestawienie się w pracy
Natalia Niewczas
Natalia Niewczas 24.03.2022 09:24

Artur Orzech musiał zapłacić karę TVP. Powodem niestawienie się w pracy

TVP
Piotr Molecki/East News
  • Konflikt Telewizji Polskiej i Artura Orzecha

  • Dziennikarz miał zapłacić stacji kilkanaście tysięcy złotych za niestawienie się w pracy

  • Wiadomo już, czyje komentarze zastąpią te autorstwa Artura Orzecha podczas Eurowizji

Wszystko wskazuje na to, że współpraca Artura Orzecha z TVP definitywnie dobiegła końca. Od 1992 roku swym komentarzem Artur Orzech uświetniał telewidzom Konkursy Piosenki Eurowizji; poprowadził również kilka festiwali i gal. W ostatnich latach przewodził show TVP „Szansa na sukces”. To właśnie na nagraniach do tego programu Artur Orzech się nie stawił, co było początkiem końca jego zawodowych powiązań z Telewizją Polską.

Konflikt TVP i Artura Orzecha

Konflikt TVP i Artura Orzecha miał zacząć się w chwili, gdy prezenter nie zjawił się na nagraniach do specjalnego odcinka popularnego talent show „Szansa na sukces”. Dziennikarz prowadził program od 2019 roku, zastępując tym samym Wojciecha Manna.

Artur Orzech przestał pojawiać się w show TVP w marcu 2021 roku. W oficjalnym oświadczeniu Telewizja Polska informowała, że o nieobecności dziennikarza produkcja dowiedziała się na dwie godziny przed rozpoczęciem zdjęć. Dziennikarz TVP Marek Sierocki zastąpił Artura Orzecha w dniu jego nieobecności i został nowym prowadzącym „Szansy na sukces”.

Jak podawały media, to TVP postanowiło zakończyć współpracę z Arturem Orzechem. Powodem tego było niestawienie się dziennikarza w pracy. Według doniesień SuperExpressu Artur Orzech miał od razu uiścić karę za absencję (wspomniana kwota sięga kilkunastu tysięcy złotych).

- W umowie jest ustalona kara umowna za niestawienie się na zdjęciach. Pan Orzech zgodnie z umową szybko wpłacił na konto TVP kilkanaście tysięcy złotych. Sądził zapewne, że wszystko rozejdzie się po kościach - podawał informator SE.

Tymczasem Artur Orzech sugerował w mediach społecznościowych, że to on pierwszy rozwiązał umowę ze stacją. Dziennikarz zdążył usunąć jednak publikację, w której przedstawiał wspomnianą wersję wydarzeń. Prezenter odmawia również oficjalnego komentarza w tej sprawie.

Do mediów dotarły jednak informacje o tym, iż Artur Orzech tłumaczył już swą nieobecność na planie show TVP. Dziennikarz miał wyjaśniać, że absencja była między innymi wyrazem sprzeciwu wobec promowania przez stację muzyki disco polo.

Kto zastąpi Artura Orzecha na Eurowizji?

Ponieważ to właśnie TVP od lat transmituje kolejne odsłony Eurowizji, zerwanie współpracy Telewizji Polskiej z Arturem Orzechem oznacza, że w tym roku nie usłyszymy komentarzy dziennikarza podczas międzynarodowego show. Wiadomo już, kto wystąpi w tej roli zamiast Artura Orzecha.

Podczas 65. Konkursu Piosenki Eurowizji telewidzowie TVP usłyszą nie jednego, a dwóch komentatorów. W tej roli ma zadebiutować bowiem duet dziennikarza Marka Sierockiego z prezenterem Aleksandrem Sikorą. Powstał już specjalny spot promujący eurowizyjny komentatorski duet, z którym można zapoznać się na oficjalnym profilu Aleksandra Sikory na Instagramie.

Opublikowany przez Artura Orzecha Sobota, 25 lipca 2020
``

Artykuły polecane przez redakcję Świat Gwiazd:

Źródło: Wprost, Wirtualne Media, Instagram

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: [email protected]

Tagi: TVP