Marcin Maciejczak przeszedł ogromną metamorfozę. Rośnie drugi Michał Szpak? Pokazał naprawdę sporo
Marcin Maciejczak w 2020 roku wygrał trzecią edycję „The Voice Kids”. Wtedy był nieśmiałym, delikatnym nastolatkiem z burzą brązowych loczków. Teraz pokazał się na głośnej imprezie branżowej w bardzo odważnym stroju. Czyżby planował zdetronizować Michała Szpaka?
Marcin Maciejczak wygrał „The Voice Kids”. Jak wygląda teraz?
Maciejczak należał do drużyny Dawida Kwiatkowskiego. W finale pokonał Hanię Sztachańską i Natalię Kawalec. Jurorzy byli zachwyceni jego talentem, a Baron już w 2020 roku powiedział: „Na pewno jest nietuzinkowy, wykracza poza ramy jeśli chodzi o image i kreację siebie. Mam nadzieję, że Marcin będzie tak dobry jak Michał Szpak, albo jeszcze lepszy”.
Obecnie Marcin ma już 17 lat i zdecydowanie przestał być małym chłopcem. Od jakiegoś czasu eksperymentuje z drapieżnym wizerunkiem, a na wydarzeniu z okazji 20-lecia istnienia magazynu „Glamour” pokazał się w najnowszym wcieleniu, po kolejnej metamorfozie.
"Nasz nowy dom". Elżbieta Romanowska ujawnia, jak traktują ją na planie: "Staram się nie przeszkadzać"Marcin Maciejczak przeszedł kolejną metamorfozę
Maciejczak zdecydowanie lubi czarny kolor w swoich stylizacjach. Do niedawna obecny był on nie tylko w jego stroju, ale też na głowie: młody wokalista zapuścił włosy i przefarbował je na głęboką czerń. Teraz, na imprezie 20. urodzin „Glamour”, pokazał się jednak w zupełnie innym wcieleniu. Krucze loki zostały przycięte i zmieniły barwę na srebrzysty blond.
Do zdjęć fotoreporterów pozował z poważną miną, bez grama uśmiechu, konsekwentnie kreując niepokorny, nieco mroczny wizerunek. Taki też był jego wygląd: czarne, wojskowe buty i spodnie w tym samym kolorze z szerokimi, swobodnymi nogawkami. Pierwsze skrzypce grała jednak górna część ubioru.
Marcin Maciejczak czarował odważną stylizacją
Marcin zadbał o uwagę fotografów, zakładając transparentną, obcisłą czarną koszulkę z połyskującymi aplikacjami na ramionach. Przejrzysty materiał pokazywał jego smukłą sylwetkę, nie pozostawiając wiele wyobraźni.
Całość uzupełniała odpowiednia biżuteria: metalowe łańcuchy w formie bransoletek, srebrne pierścienie i pojedynczy, długi, wiszący kolczyk w kształcie pazura. Wokalista, który niedawno wydał swoją pierwszą EP-kę „Hypno”, rzeczywiście hipnotyzował spojrzeniem i wyglądem. Poniżej zobaczycie, jak zmienił się od 2020 roku i jak wyglądał na wydarzeniu magazynu Glamour.
Zobacz zdjęcia:
